C.G. Drews to australijska autorka. A Thousand Perfect Notes to jej literacki debiut. Powieść opowiada historię piętnastoletniego Becka, który nienawidzi swojego życia, swojej brutalnej matki, swojego domu. Nade wszystko jednak nienawidzi gry na fortepianie, do której zmusza go matka godzina po godzinie, dzień po dniu. On nigdy nie zagra tak, jak ona by tego chciała. Jego pełne udręki życie zacznie się zmieniać od chwili, gdy podczas szkolnego projektu będzie zmuszony pracować z koleżanką z klasy – August. Książka pokazuje jak tragiczny w skutkach jest przenoszenie pasji rodziców na dzieci. Matka Becka, która po udarze ma niesprawne dłonie, chce zrobić z syna genialnego pianistę, po tym, jak jej dobrze zapowiadająca się kariera legła w gruzach. Autorce udało się wykreować bardzo przytłaczającą atmosferę. Chociaż Tysiąc idealnych nut pokazuje dość skrajny przypadek, to trudno oprzeć się wrażeniu, że ta historia mogła wydarzyć się naprawdę. Beck przez panującą w domu atmosferę jest nękany ciągłym uczuciem niepokoju. Nieustannie spodziewa się ataków ze strony matki, która nie ogranicza się tylko do znęcania psychicznego, ale niejednokrotnie używa też przemocy fizycznej wobec syna. Chłopak nigdy nie wie, z której strony może spodziewać się ataku i jaką karę postanowi wymierzyć mu matka. Przez sytuację w domu całkowicie nie wierzy w siebie. Chociaż jest świetnym pianistą przez presję i wyzwiska ze strony matki myśli, że nie potrafi grać. Przez to, że jest narratorem, czytelnikowi również towarzyszy uczucie lęku o zdrowe i życie bohatera.
Źródło: Zielona Sowa
Z drugiej strony Beck jawi się jako sympatyczna postać. Czytelnika urzeka jego troska o młodszą siostrę. Chłopak usiłuje zajmować się nią najlepiej jak potrafi. W pewien sposób stara się zastąpić jej rodziców, gdyż matka nie specjalnie interesuje się młodszym dzieckiem. Bohater stara się być silny, ale wraz z procesem lektury czujemy, że trudno mu to przychodzi. W gruncie rzeczy widać, że jest jeszcze dzieckiem. To portret wyniszczonego psychicznie, stłamszonego i zastraszonego dziecka, które nie zaznało w życiu miłości. Czytelnikowi robi się przykro, gdy widzi również jego zmagania z uczuciami do samej muzyki. Z jednej strony uwielbia komponować swoje utwory. Z drugiej zaś nienawidzi całymi dniami siedzieć przy pianinie, powtarzać w kółko tych samych kompozycji, które narzuca mu matka, którą w myślach nazywa Maestro.
Jedynym promykiem nadziei w powieści C.G. Drews jest postać August. To niezwykle pozytywna bohaterka, która wprowadza do powieści, a także do życia Becka powiew radości. Jest momentem oddechu pomiędzy przykrymi interakcjami syna z matką. August imponuje swoim zaangażowaniem w sprawy, które innych nie interesują. Razem z rodzicami zajmuje się ratowaniem bezdomnych, porzuconych zwierząt. To bohaterka, która ma własne zdanie i nie boi się go wygłaszać. Dodatkowo jest dla Becka fantastyczną przyjaciółką, jest dla niego wsparciem w trudnych chwilach, nawet wtedy, gdy on udaje, że jej nie potrzebuje. To dzięki niej bohater ma okazję zaznać domowego ciepła. Gdy Beck poznaje August, nie spodziewa się, że ktoś może zechcieć się z nim zaprzyjaźnić, że nie widzi w nim tylko porażki. Chociaż jej rodzina przyjmuje go z otwartymi ramionami, chłopak nie potrafi odnaleźć się w tej sytuacji. August nie zniechęca się jednak i ciągle stara się przebić przez mur, którym otoczył się bohater. Tysiąc idealnych nut to przygnębiająca historia, ale jednocześnie wciągająca opowieść, z bardzo dobrze wykreowanymi bohaterami. Historia, w którą łatwo uwierzyć. To pozycja, która może przypaść do gustu nie tylko młodzieży.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj