Jeff Davis i Russell Mulcahy ponownie zaskakują wielbicieli serialu, tworząc w sezonie 3B coś kompletnie nowego i bardzo nietypowego. Wszystko za sprawą pokazania reperkusji wydarzeń z finałowego odcinka sezonu 3A, gdzie Stiles, Allison i Scott musieli na chwilę umrzeć. Koszmarne wizje, którymi są trapieni zostają pokazane wyśmienicie. Ich celem nie jest przerazić, ale zaintrygować i Mulcahy'owi udaje się to sprzedać fenomenalnie. To właśnie wokół tych wizji zbudowany jest nadzwyczajny klimat grozy, który przyciąga i z każdą minutą dostarcza wybornej zabawy. Co prawda, nie są one jakoś bardzo odkrywcze czy oryginalne, ale Davis imponuje kreatywnością, bo potrafi łączyć to w jedną niebywale nastrojową całość. Sam wątek umysłowych skutków wyraźnie będzie jednym z ważniejszych w dalszych odcinkach. Na razie jedynie przedstawiono nam jego podstawy i zaintrygowano odpowiednią dawką atmosfery oraz informacji.
To jest nieprawdopodobne, że Teen Wolf w założeniu jest serialem dla nastolatków. Gdyby wątki miłosne były przedstawiane w innych produkcjach gatunku z takim smakiem i wyczuciem jak tutaj, oglądanie tego typu seriali byłoby wielką przyjemnością. Naprawdę umiejętnie i z odpowiednią dozą dystansu ukazano wątek rozstania Scotta z Allison i jej nowego chłopaka, którym został Isaac. Sceny rozmowy tego ostatniego ze Scottem o Allison mogą także rozbawić w swojej prostocie.
Pojawia się też nowa postać - córka jednego z nauczycieli, która odegra w tym sezonie znaczącą rolę. Urocza Azjatka od razu wpada w oko Scottowi, który na jej widok raczy nas pełnym zadowolenia uśmiechem. Myślę, że śmiało można założyć jakąś bliższą relację pomiędzy tą dwójką, która zastąpi wcześniejszy romans z Allison i będzie swoistą odskocznią dla bohatera, która pozwoli mu o niej zapomnieć. Intryguje jednak wiedza dziewczyny o różnych sprawach, co szczególnie widoczne jest, gdy wtrąca się do rozmowy podczas lunchu. Mnie zastanawia sytuacja na korytarzu, gdzie Scott zaczął tracić kontrolę nad przemianą. Spojrzenie dziewczyny sugeruje, że ona wie więcej o wszystkim, niż może się wydawać.
[video-browser playlist="634248" suggest=""]
Wszystko wskazuje na to, że istotnym wątkiem będzie też śledztwo ojca Stilesa w sprawie morderstwa sprzed lat. Wprowadza to do fabuły bardzo przyzwoity motyw kryminalny owiany ciekawą tajemnicą. Kim był wilkołak, który dokonał tego czynu? Czy w miasteczku jest jeszcze ktoś, o kim bohaterowie wcześniej nie wiedzieli? Próba uratowania dziewczyny zmienionej w wilka oraz koncept tajemniczego mordercy może odegrać rolę przyzwoitego wątku drugoplanowego. Do tego postać ojca wydaje się w tym wszystkim bardzo podejrzana.
Cliffhanger odcinka niesie ze sobą sporą dawkę "o co chodzi?". Peter i Derek przywiązani i poddawani torturom? Kompletnie nic nie wiemy na temat tego, co się stało, ale sugestia, że to wina Petera mówi mi jasno, że nie jest on najlepszy w byciu superłotrem. Zastanawiam się, czy nie ma to przypadkiem związku z wątkiem śledztwa i czy torturującym nie okaże się wspomniany wcześniej ojciec.
Teen Wolf po raz kolejny oferuje odcinek na najwyższy poziomie. Wiele seriali różnych stacji może pozazdrościć twórcom umiejętności w budowaniu klimatu, który tak mocno pociąga i zapewnia kawał dobrej rozrywki. To jest wielki plus sezonu 3B, bo nacisk położono na atmosferę, prowadzenie historii i odpowiednio wyrazistych bohaterów, a nie akcję czy walki. Zapowiada się prawdziwa jazda bez trzymanki.