Czwarty i piąty epizod tegorocznej odsłony Żony idealnej przyniosły bowiem nie tylko kolejne sprawy prowadzone przez pracowników Lockhart/Gardner ale również rozwinięcie pozostałych, znacznie bardziej rozbudowanych wątków. Ponadto w „Waiting for The Knock” sprawa odcinka była związana ze znanym dobrze widzowi klientem kancelarii – Lemonem Bishopem, co pozwoliło w większym stopniu niż zazwyczaj zaangażować odbiorcę w przedstawioną sytuację.

[image-browser playlist="597749" suggest=""]©2012 CBS

Od początku czwartego sezonu najbardziej złożonym wątkiem serialu pozostaje kampania Petera, która w mniejszym lub większym stopniu angażuje osoby z jego otoczenia. Najbardziej cieszy ponowne zwiększenie roli Eli, który w poprzednim sezonie często był spychany na dalszy plan. Uważam, że ten charyzmatyczny bohater nadal ma ogromny potencjał i twórcy powinni z niego korzystać. Tym razem z jego udziałem interesująco wypadła historia związana z blogerem zamierzającym opublikować informacje na temat rzekomego romansu Florricka.

Pozostając w temacie kampanii, pozytywnie oceniam również powrót Maury Tierney w roli Maddie Hayward, której relacja z Alicią została tym razem wystawiona na małą próbę. Jestem ciekaw jak dalej rozwinie się ta znajomość i czy postać Maddie czymś nas zaskoczy. Póki co swoim zachowaniem i prezentowanymi poglądami bardzo przypomina tytułową bohaterkę serialu. Jednak już teraz mogliśmy zaobserwować odmienną opinię obu kobiet na temat romansu Petera.

[image-browser playlist="597750" suggest=""]©2012 CBS

Obok kolejnych rozpraw sądowych i kampanii Florricka osobnym torem biegnie także wątek Kalindy i jej męża, który wprowadza do serialu sporo napięcia i skutecznie przykuwa uwagę. Póki co nie jestem do końca przekonany w jakim kierunku zmierza ta historia. Ta niepewność nie przeszkadza mi jednak, a wręcz przeciwnie, skutecznie podsyca moją ciekawość, gdyż jestem przekonany, że twórcy zadbają o satysfakcjonujący rozwój wydarzeń.

Ogromną zaletą produkcji, nadal pozostaje równowaga zachowana pomiędzy elementami proceduralnymi a pozostałymi wątkami, które scenarzyści umiejętnie przeplatają je ze sobą, tworząc w efekcie dopracowaną i wciągającą opowieść. Żona idealna niezmiennie przyciąga zatem scenariuszem i aktorstwem, które stoją na bardzo wysokim poziomie.

Ocena: 8/10

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj