[image-browser playlist="" suggest=""]
Moja impresja?
Corny, goofy, silly, sincere, romantic, thrilling, stylish, groovy, ridiculous, hilarious, sexy, insane, classy + marvelous tunes, good vibes and charming Pratt = FUN!!
- - - Zgadzam się z przedstawioną recenzją na Hataku, i z recką na Filmwebie. Generalnie prosty film w odbiorze, przygodowa space opera z iskrą, humorem i w świetnym wizualnym stylu (kolorystyka) podparta genialnym soundtrackiem.
Marvin Gaye - "Ain't No Mountain High Enough"
Już przy pierwszej scenie Iron-Man 3 czuć było, że połączenie retro klasyków z ekranizacją komiksów ma moc. Tutaj jest kwintesencja!
Oklaski również dla Chrisa Pratta. Z miśkowatego side-kicka, przez schudnięcie 30 kg, aż do pełnoprawnego łobuzerskiego herosa. Świetna rola.
Nie ma dużo więcej do dodania, wszyscy chwalą film za te same walory. I prawidłowo.
- - - Dorzucić chciałem jeszcze tylko, że Marcin trafia w punkt pisząc [cytat]Czy mógłby być lepszy? Tak, bo fabule ewidentnie ciąży konieczność budowania od zera, ustalania relacji między bohaterami i wprowadzania uniwersum [/cytat]
To "przypadłość" na jaką cierpią niemal wszystkie ekranizacje o superbohaterach, które z założenia tworzone są jako pierwszy "odcinek serialu". I w ten sposób niepisana zasada, że "sequel zawsze jest gorszy" nijak ma się to adaptacji historii rysunkowych. Wyjątek? Iron-Man 2. Reszta potwierdza, że drugie części są znacznie lepsze: The Dark Knight, X-Men 2, Spider-Man 2, The Amazing Spider-Man 2, Thor: The Dark World, Captain America Winter Soldier. Podobnie będzie i z Avengers Age of Ultron i Guardians of the Galaxy 2.
Jest więc na co czekać. A w międzyczasie co porobimy? "Something good, something bad or a bit of both?"
Bit of both it is !