Impresja #34: „Nimfomanka” Larsa von Triera

Jeśli ktoś nie wie jakim reżyserem jest twórca "Antychrysta" to same te plakaty mówią dużo. Za pomysł i odwagę można docenić. Pytanie tylko czy są one smaczne? Powiedzmy, że Umę Thurman i Connie Nielsen chciałbym w takich pozach oglądać, ale już Stellana Skarsgarda i Williama Defoe niekoniecznie. [info]W zimowy wieczór stary kawaler Seligman znajduje na wpół przytomną, pobitą Joe. Przyprowadza dziewczynę do swojego mieszkania, ogląda jej rany i próbuje zrozumieć co takiego mogło się wydarzyć, że ta kobieta jest teraz w tak złym stanie. Mężczyzna uważnie wysłuchuje historii, jakie Joe zaczyna mu opowiadać. Historii obfitujących w wiele fascynujących momentów z jej życia, bogatych w dziwne, intrygujące zdarzenia. Film ten jest lekką, poetycką opowieścią o podróżach erotycznych kobiety - Joe (w tej roli Charlotte Gainsbourg).[/info] [image-browser playlist="" suggest=""] [image-browser playlist="" suggest=""] [image-browser playlist="" suggest=""] [image-browser playlist="" suggest=""] [image-browser playlist="" suggest=""] [image-browser playlist="" suggest=""] [image-browser playlist="" suggest=""] [image-browser playlist="" suggest=""] [image-browser playlist="" suggest=""] [image-browser playlist="" suggest=""] [image-browser playlist="" suggest=""] [image-browser playlist="" suggest=""] [image-browser playlist="" suggest=""] [image-browser playlist="" suggest=""] W jakiejś części film ma być pornograficzny (Lars, więc można uwierzyć) i ponoć Shia LeBeouf gotów jest "poskładać transformersa". Zobaczymy. Zobaczymy?