Impresja #7: Loki w formie, Thor w normie

[image-browser playlist="" suggest=""] Bezpieczny wybór na wersję międzynarodową. Fajerwerków nie ma, photoshop jest, a całą krytykę i tak zgarnie Natalie Portman z miną "Natalie Portman". Z tą aktorką już tak jest, że jej naturalna mina to taka z zmarszczonymi brwiami. Więc jak ma ma udawać przerażoną, to wygląda tak samo. Z urody jest dziewczęco śliczna, więc na damę w opałach pasuje. W tle plakatu wzburzona woda, jakieś zamieszanie - cel spełniony, dynamika zasugerowana. [image-browser playlist="589853" suggest=""] Tom Hiddleston w roli Lokiego czuje się znakomicie. Było to widać na Comic Conie, jak bawi się swoją rolą, widać to teraz na plakatach. Wykreowana postać zyskała wręcz absurdalną rzeszę fanów na całym świecie. Przeważa płeć piekna. Takie zjawisko ala "Cumberbitches". Twórcy też to czują i Loki dostał nawet dodatkowe sceny w nadchodzącym Thor: The Dark World. Sam plakat zdecydowanie najlepszy jak do tej pory. Niby statyczny, bo siedząca pozycja, ale wokół gruzy, a w tle spadające ognie. Wzrok przykuwa oczywiście tajemnicza mina Lokiego. Spryt, samozadowolenie? Dwuznaczna postać. Na plus również kolorystyka. Złoto-zielone barwy są jakby przypisane do tego bohatera. Na plakatach z Thorem za każdym razem dominują kolory niebieski plus czerwony. Trochę to łopatologiczne podejście, ale umówmy się - to (jeszcze) nie jest artystyczne kino. [image-browser playlist="589854" suggest=""] Tutaj Thor wygląda zaiste przednio. Bóg piorunów w akcji. Dynamiczna poza, sypiące się odłamki i nawet nie znać tak photoshopa. Mina Hemswortha też jakby lepsza. Duży plus. Szkoda tylko, że z tą kolorystyką jest tak, że z daleka każdy plakat z Thorem wygląda podobnie. [image-browser playlist="589855" suggest=""] Jest i czarny charaker. Zaprezentowany co najmniej poprawnie. To już magia CGI, ale na plus oko i groźny wzrok antagonisty. [cytat]Starożytna rasa, dowodzona przez mściwego Malekitha, powraca, by zepchnąć wszechświat w ciemność. Stając do walki z wrogiem, którego nie może pokonać nawet Asgard pod wodzą Odyna, superbohater musi udać się na niebezpieczną wyprawę, podczas której ponownie zjednoczy siły z Jane Foster i poświęci wszystko, by nas ratować.[/cytat] Do kin film zawita 8 listopada. Zwiastuny nastrajają pozytywnie. Mała rada? Kto planuje iść, niech idzie i nie truje myśli recenzjami. EDIT: Oto kolejne plakaty Thor: The Dark World. Niczym się nie wyróżniające na tle pierwszych posterów. Osobnego wpisu nie warte, ale wklejam je tutaj: [image-browser playlist="589856" suggest=""] [image-browser playlist="589857" suggest=""]