Sleepy Hollow
Klimatyczny serial stworzony na podstawie opowiadania Legenda o Sennej Kotlinie. Główny bohater – Ichabod Crane (Tom Mison), po odcięciu głowy jednemu z Czterech Jeźdźców Apokalipsy, a mianowicie Śmierci, w 1781 roku, powraca do życia w czasach współczesnych. Okazuje się, że jest połączony więzami krwi z Bezgłowym Jeźdźcem, który również ożywa i rozpoczyna poszukiwanie swojej zaginionej głowy, przy okazji krwawo rozprawiając się z kolejnymi "przeszkodami". Powstrzymać go próbuje młoda policjantka – Abbie Mills, ale w akcji traci swojego mentora, szeryfa Augusta Corbina. Wspólnymi siłami Abbie i Ichabod powstrzymują Jeźdźca Bez Głowy, ale ich los został przypieczętowany. Teraz muszą powstrzymać Czterech Jeźdźców, a przede wszystkim Molocha, który chce sprowadzić Apokalipsę na Sleepy Hollow.
Dla fanów Supernatural, Pamiętników Wampirów, Grimm czy nawet Fringe (John Noble!) opis pierwszego odcinka brzmi co najmniej zachęcająco. Jako nowy serial ramówki jesiennej 2013 roku nie zawodzi, a nawet więcej – wybija się swoją oryginalnością i ciekawą historią.
Każdy w jakiś sposób coś tam wie o Sleepy Hollow, czy to oglądał film z Johnnym Deppem czy może czytał powieść Washington’a Irving’a czy po prostu poczytał o tym na Wikipedii. Nietrudno więc zauważyć, że serial nie tylko lekko odbiega od oryginalnej historii, a wręcz jest napakowany wieloma motywami, które wzbogacają historię Doliny co czyni ten serial wielowarstwowy, a co za tym idzie wciągający. Klimat serialu jest mroczny, podchodzący pod horror. Twórcy wykorzystują w nim elementy historyczne (XVIII wiek i czasy George’a Washingtona) we flashbackach Ichaboda, korzystają z symboliki i baśniowych opowieści (Piaskun) oraz Biblii, nie straszny im sabat czarownic i inne czary. Najważniejsze, że każdy motyw łączy się w (jak dotąd) logiczną całość, a nasza dwójka świadków coraz bardziej zbliża się do ostatecznej walki z mitycznym Molochem.
Motorem napędowym serialu są główne postacie. Tom Mison z angielskim wdziękiem i flegmą obrazuje Crane’a. Przekonująco gra rolę żołnierza kolonialnej Ameryki, który musi się odnaleźć we współczesnym świecie zdominowanym przez technologię, brak segregacji rasowej, trochę inny język oraz inne postrzeganie historii. Towarzyszy mu Nicole Beharie – porucznik Grace Abigail Mills – która łączy w sobie trzeźwe męskie myślenie i trochę sarkastyczny humor. Mieszanka damsko-męska, kolorowa i jeszcze pochodząca z różnych wieków przy naturalnej i bardzo dobrej grze aktorskiej sprawia, że serial ogląda się przyjemnie. Drugoplanowe postacie również nie zostają w tyle. Kapitan Frank Irving (Orlando Jones), siostra Abbie – Jenny Mills (Lyndie Greenwood –kolega stwierdził, że z niej to takie drewno aktorskie, ale tu idealnie to się sprawdza), Andy Brooks (John Cho), Katrina Crane (Katia Winter) i wreszcie John Noble jako Henry Parrish, to zestaw charakterystycznych i ciekawych postaci.
Dodatkowo serial zyskuje na dynamicznej akcji oraz, co się rzadko zdarza, muzyce. Wyjątkowo pasuje do ponurej scenerii show sprawiając, że jest straszniej. Twórcy nie oszczędzali również na kostiumach – mamy tu pełny przegląd garderoby Ameryki XVIII wieku.
Po dziesięciu odcinkach (na trzynaście) z czystym sumieniem mogę polecić ten serial, na długie grudniowe wieczory. Wyrazistość postaci, ciekawa i rozbudowana historia, wartka akcja, humor i mroczny klimat to znaki rozpoznawcze serialu. I pomyśleć, że taka perełka wyszła od Fox’a, a nie od choćby The CW czy AMC. Do końca zostały jeszcze 3 odcinki, ale od dłuższego czasu wiadomo, że Sleepy Hollow ma zagwarantowany drugi sezon. Bardzo dobrze, bo serial ma ogromny potencjał na wiele ciekawych wątków. Byle tylko utrzymali poziom! Yeah!