Być może w poprzednich sezonach wydawało się to aż dziwne, ale "Arrow" uparcie starał się być serialem realistycznym. Wprowadzenie Ra's Al Ghula oraz jego Jamy Łazarza nieco to zmieniło, a twórcy starają się coraz intensywniej wprowadzać do fabuły elementy ponadnaturalne. Według Stephena Amella magia i mistycyzm w 4. sezonie odegrają ważną rolę. Czytaj także: Widowiskowe klipy „Mission: Impossible Rogue Nation”
- Oliver szybko przekona się, że magia jest czymś, z czym miał już do czynienia i zobaczycie to w retrospekcjach. Bohater nauczył się wielu nowych sztuczek przez 5 miesięcy, bo o tyle przeskoczymy fabularnie w czasie - powiedział Amell.
Przypominamy, że w mediach huczy od plotek na temat pojawienia się w serialu Johna Constantine'a (Matt Ryan), co wyjaśniałoby wprowadzenie magii i mistycyzmu do "Arrow". Aktor dodał też, że bohater znany jako "The Arrow" nie żyje, a w jego miejsce pojawi się ktoś nowy.
- The Arrow nie jest inspiracją, ale Arrow nie żyje. Dlatego pojawia się zupełnie nowa wersja tego bohatera, która chce inspirować ludzi - tłumaczy Amell.
"Arrow" powraca do ramówki 7 października.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj