- Ten sezon będzie o wiele większy w skali i wykorzystania efektów komputerowych. Staramy się pokazać cos nowego, eksperymentujemy z technikami pracy kamery. Myślę, że próbujemy przełamać granicę i przesunąć ją w tych dwóch ostatnich sezonach.Zapowiada, że każdy aktor miał w 7. sezonie więcej scen akcji niż w poprzednich. Podkreśla, że ogólnie każda postać ma więcej czasu ekranowego. Co też może wynikać z tego, że wątki Daenerys połączyły się z resztą oraz pozbyto się kolejnych postaci w 6. sezonie. Zobacz także: Pierwszy teaser 7. sezonu Gry o tron
- Jest większe skupienie na głównej obsadzie, bo mniej jest nowych postaci. Twórcy skupiają się na tych istniejących - tłumaczy.Zapowiada też, że wielu bohaterów po raz pierwszy spotka się w nowych odcinkach. Natomiast twórcy podkreślają, że chcą stworzyć coś godnego szumu wokół serialu.
- Najgorsze to zakończyć wszystko bez przekraczania granic i próbowania nowych rzeczy. Nawet, jeśli nam nie wyjdzie, przynajmniej spróbowaliśmy skończyć z przytupem - tłumaczą David Benioff i D.B. Weiss.Premiera zaplanowana jest na 16 lipca 2017 roku.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj