Posiadanie w swoim portfolio największego serwisu wideo w internecie to nie tylko powód do dumy. To także ogromna odpowiedzialność spoczywająca na administratorach usługi. Google przybliżyło nam informacje o tym, jak wiele filmów zniknęło z serwisu w ostatnich miesiącach.
Przemoc, nagość, nawoływanie do nienawiści. Codziennie na YouTubie pojawiają się materiały, które łamią postanowienia regulaminu, a zespół serwisu robi co może, aby jak najszybciej się ich pozbyć. Gdyby firma Google polegała wyłącznie na pracy ludzkich rąk, nigdy nie poradziłaby sobie z usuwaniem niewłaściwych treści, o czym najlepiej świadczą statystyki dotyczące filmów, które wykasowano w ostatnim kwartale.
Dane opublikowane przez Google mogą zjeżyć włos na głowie. W ciągu ostatnich trzech miesięcy z serwisu zniknęło blisko 60 milionów produkcji. Firma podzieliła swój najświeższy raport na dwie kategorie, w ramach których opisała przyczyny usunięcia kanałów oraz poszczególnych filmów.
Najwięcej treści usunięto w wyniku wykasowania całych kanałów. Polityka Google w tym względzie jest bezlitosna – jeśli jakiś twórca w ciągu 90 dni otrzyma trzy ostrzeżenia dotyczące naruszenia Wytycznych dla społeczności, pojedynczy materiał naruszy je w poważny sposób albo okaże się, że kanał powstał wyłącznie w celu łamania wspomnianych wytycznych (np. do rozsyłania spamu), usunięciu ulega całe konto, a wraz z nim wszystkie wrzucone filmy. W ten sposób w ciągu ostatnich trzech miesięcy z serwisu zniknęło 1 667 587 kanałów zawierających łącznie 50,2 mln produkcji.
Zdjęcie: Google
Równie imponująca jest statystyka dotycząca usunięcia pojedynczych materiałów – w ostatnim kwartale wykasowano w ten sposób 7 845 400 filmów. Co ciekawe, znakomitą większość YouTube namierzył automatycznie i przekazał do dalszej moderacji. W ten sposób serwis zablokował 6,3 mln nagrań zanim te zostały przez kogokolwiek wyświetlone.
Zdjęcie: Google
Korporacja przyznała także, jakie treści najczęściej łamią Wytyczne dla społeczności. Tu prym wiodą filmy ze spamem, wprowadzające w błąd albo będące zwykłym oszustwem (72,2%), na drugim miejscu ulokowały się materiały niebezpieczne dla dzieci (10,2%) a na trzecim treści o charakterze pornograficznym lub przedstawiającym nagość (9,9%). W koszu wylądowało także całe morze komentarzy - z serwisu pozbyto się blisko ćwierć miliarda wpisów sprzecznych z regulaminem.
Zaprezentowane dane pokazują ogrom pracy, jaką muszą wykonać algorytmy oraz moderatorzy, aby utrzymać względny porządek na serwisie. Każdego dnia z YouTube’a usuwa się średnio 2,5 mln komentarzy, 87 tysięcy filmów i 18,5 tysiąca kanałów. A z każdym kolejnym dniem pracy tej prawdopodobnie będzie przybywać.