- Nie chcemy w serialu pokazywać czegokolwiek, co jest sprzeczne z wydarzeniami z filmów. One prowadzą rozwój uniwersum. Ustalają linię czasową w MCU i co się w niej dzieje. Naszą pracą jest opowiadanie historii w tym świecie. Jedynym sposobem, byśmy mogli pokazać swoją opowieść było osadzenie jej przed pstryknięciem palcami. Czy potraficie rozgryźć działania linii czasowej uniwersum, czy nie, pozostawiamy to "władcom czasu" do wyklarowania - tłumaczy Jeph Loeb odnosząc się do ludzi nadzorujących MCU.
Jed Whedon, producent wykonawczy serialu, dodaje, że wiedzieli co nieco o historii, ale nie byli świadomi, kiedy serial zadebiutuje. Nie mogli więc nawiązywać do filmu, by ewentualnie go nie spoilerować. Dlatego jego zdaniem musieli tego uniknąć na etapie tworzenia 6. sezonu.
- Mamy pewne logiczne wyjaśnienie, które ma sens - odnosi się Whedon do zamieszania wokół braku powiązania z filmem.
Premiera światowa 6. sezonu odbędzie się 10 maja.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj