W niedzielę "Homeland" powrócił do ramówki z 5. sezonem, który dla producentów i widzów jest zupełnie nowym otwarciem. O kulisach tworzenia tej serii i o tym co czeka nas w kolejnych odcinkach opowiada Alex Gansa - twórca i producent "Homeland". Czytaj także: Dobra oglądalność „Homeland” i „The Affair”
- W premierze 5. sezonu zrobiliśmy kilka ważnych rzeczy. Zmieniliśmy nieco naszą główną bohaterkę pod względem emocjonalnym. Jest teraz kimś innym. Ponadto zmieniliśmy miejsce akcji, a także przedstawiliśmy nowych bohaterów. Pierwszy odcinek nigdy nie jest łatwy do napisania. W nim musi znaleźć się wszystko, co potem będziemy rozwijać w kolejnych epizodach. Carrie w premierze 5. sezonu jest po prostu szczęśliwa. Podjęła kilka ważnych wyborów w swoim życiu, które okazały się trafione. Jest skupiona na swojej pracy, ale też na rodzinie, domu, swojej córce. Niestety, najsmutniejsze w tym w tym wszystkim jest to, że stan ten nie będzie trwał wiecznie - powiedział Gansa.
Alex Gansa wypowiedział się też na temat sytuacji Quinna.
- Quinn robił wszystko, by uciec od tego życia, jakie prowadził dotychczas. Nie udało mu się to, a do tego razem z Carrie minęli się. Dlatego też Quinn wyjechał do Syrii i Iraku, a tam przewodził oddziałem sił specjalnych przez ostatnie 2 lata. I przeszedłem tam piekło, które mocno na niego wpłynęło - tłumaczy Gansa.
 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj