Skala światowej premiery filmu Aquaman i Zaginione Królestwo może sugerować, że nawet Warner Bros. niespecjalnie wierzy w finansowy sukces produkcji kończącej DCEU.
Już w najbliższy czwartek do kin w wielu państwach wchodzi film
Aquaman i Zaginione Królestwo - jeśli jednak zdążyliście o tym fakcie zapomnieć, no cóż, wszystko wskazuje na to, że na tym polu nie jesteście sami. Nawet firma Warner Bros. Discovery wydaje się niespecjalnie zainteresowana nadchodzącą produkcją, która oficjalnie kończy projekt znany jako DC Extended Universe (DCEU).
I tak embargo na jej recenzje zostanie zniesione dopiero 21 grudnia, już po pokazach przedpremierowych w niektórych krajach (te w środę zaplanowano także w Polsce) - hollywoodzkie studia decydują się na takie posunięcie wtedy, gdy nastawiają się na złe opinie od krytyków. Co więcej, odbyła się już także światowa premiera
Aquamana 2. Jej skala może sugerować, że dyrektor generalny Warner Bros. Discovery, David Zaslav, niespecjalnie chciał na nią wydawać pieniądze.
Zamiast czerwonego dywanu, hucznego przyjęcia i tłumu gwiazd gotowych do rozmów z dziennikarzami i fanami, przygotowano jedynie niezwykle skromny pokaz dla uczestników wydarzenia, na którym stawili się wyłącznie reżyser
James Wan i wcielający się w tytułowego bohatera
Jason Momoa. Ze zdjęć, która krążą po sieci, wynika, że tłumów na tej "celebracji" nie było - za to szoty nad grobem DCEU już tak:
https://twitter.com/Borys_Kit/status/1736991508396679275
Firma Warner Bros. Discovery czeka na start nowego projektu - DCU, za które odpowiadają James Gunn i Peter Safran. Ten oficjalnie rozpocznie się wraz z zapowiedzianą na 2025 roku premierą filmu
Superman: Legacy.
DCEU - najgorsze momenty i inne grzechy, które zburzyły uniwersum
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h