John Barrowman w rozmowie z amerykańskimi mediami zapowiada, że nowy odcinek "Arrow" zaserwuje kilka szokujących twistów. A wszystko przez zupełnie nową rolę Malcolma Merlyna, który jest Ra's Al Ghulem. Czytaj także: Świetna reakcja aktora z filmu „Gwiezdne Wojny: Przebudzenie Mocy” na zwiastun
- Jego życie jest skomplikowane, ale dobre. Gdy widzieliście go ostatni raz, miał pod sobą całą Ligę oraz Nyssę. 6-7 miesięcy później nie wiecie, czy ją nadal kontroluje. Ale przez wydarzenia z nowego odcinka zrozumiecie, co się stało i dlaczego Liga jest pod jego kontrolą - powiedział Barrowman. - Malcolm nie zdaje sobie sprawy, dlaczego Thea i Laurel pojawią się w Nanda Parbat i stanie przed wielkim dylematem. Dowiecie się m.in. czy Liga ma pewnego rodzaju "lekarstwo", które pozwoli uleczyć Theę. W przypadku Sary jej wskrzeszenie będzie niosło za sobą jeszcze większą cenę, niż w przypadku Thei, ponieważ minęło bardzo dużo czasu. Pamiętajcie też, że to Malcolm z pomocą Thei zabił Sarę, dlatego też przychodzenie do niego z propozycją jej wskrzeszenia jest zupełnie nie na miejscu - dodał aktor.
Na koniec John Barrowman dodał, że najnowszy odcinek "Arrow" zawiera w sobie kilka niezłych twistów, a ten ostatni kończący odcinek zaskoczy widzów, jak jeszcze nic innego w 4. sezonie.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj