Assassin's Creed: Empire - tak według plotek, które obiegły świat, ma się nazywać nowa odsłona dorocznego cyklu Ubisoftu, aczkolwiek jak informowaliśmy wcześniej, tytuł ten nie pojawi się w tym roku, a dopiero w kolejnym, a więc w 2017. Oprócz znanych już informacji, o których również wspominaliśmy przy okazji pierwszych plotek o produkcji, pojawiają się nowe, dające szerszy obraz na kolejny tytuł z serii. Czytaj także: Assassin’s Creed: Syndicate: Londynie, witaj! – recenzja AC: Empire może dać początek nowej trylogii z nowym bohaterem, który ma być postacią małomówną, a swoim charakterem ma przypominać Altaira.
- Jest niewolnikiem, lub był niewolnikiem. Wygląda i zachowuje się jak Altair, ale ma ciemniejszy kolor skóry. Bohater jest nikim i niewiele mówi. (...) Trwają rozmowy na temat trylogii z tą postacią - zdradza źródło.
W przeszłości mieliśmy już okazję zagrać byłym niewolnikiem. Pamiętacie Adewale z dodatku do Assassin's Creed IV: Black Flag? No właśnie, ta poboczna postać z głównego wątku, otrzymała doskonałe i bardzo brutalne DLC. Assassin's Creed: Empire będzie grą nastawioną wyłącznie na rozgrywkę w pojedynkę. Multiplayer oraz kooperacja, które były jeszcze dostępne w Assassin's Creed: Unity nie znajdą zastosowania w kolejnej odsłonie cyklu. W grze pojawi się scouting terenu. Nie wiadomo, czy odkrywanie miejsc wartych zainteresowania będzie odbywało się, jak do tej pory (wysokie obiekty i synchronizacja). Źródło mówi, że scouting ma się odbywać za pomocą orła (skądinąd symbolu serii). Prawdopodobnie zwierzę będzie można kontrolować, a latając nad danym terenem wypatrywać i nanosić na mapę miejsca interesujące. W tym elemencie mają znaleźć się mechanizmy, które Ubisoft zastosował w Far Cry: Primal oraz Wild, gdzie również gracze częściowo przejmują kontrolę lub współpracują ze zwierzętami. Pod względem mechaniki AC: Empire będzie czymś zupełnie nowym, stworzonym od podstaw.
- Wszystko tworzone jest od podstaw. Nie ma odtwórczości. Jedyne, co może być odtwórcze, to animacja, ale nawet ta zmieniła się ona bardzo mocno. - podaje źródło.
Gra ma być olbrzymich rozmiarów, trzykrotnie większa od tego, co oferował AC: Black Flag. W dodatku, cały świat ma być różnorodny, a przemieszczanie się między kolejnymi jego regionami odbywać ma się bez użycia ekranów ładowania. Jest też wzmianka o Grecji, która ma być miejscem akcji kolejnej po Assassin's Creed: Empire, części gry.
- Oryginalnie Grecja była jedną z lokacji gry, ale ostatecznie zdecydowano się na jej wycięcie z tytułu. Miało to związek z rozmiarem gry.
Rozgrywkę będziemy prowadzili nie tylko na otwartych przestrzeniach, ale również wewnątrz budynków. Już w Assassin's Creed: Unity mieliśmy tego przedsmak, którą niemalże kompletnie zaniechano w kolejnej, wydanej w ubiegłym roku, części cyklu. W AC: Empire ma to być bardziej wyeksponowane i wykorzystywane. Trzeba przyznać, że nowe chociaż niepotwierdzone informacje, dotyczące kolejnej odsłony popularnego cyklu Ubisoftu, sprawiają, że marka może odzyskać blask i chwałę, którą straciła przez wieloletnie powielanie schematów i brak znaczących zmian w serii. Dla osób zmęczonych dotychczasową formułą Assassin's Creed, nowa pozycja, może być świeżym startem, z jedną z najciekawszych franczyz w grach wideo.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj