- Największym problemem scenarzystów były dwa aspekty: w którym momencie Wojny bez granic pokazać pstryknięcie, a także jak szybko w Końcu gry zaakcentować powrót wymazanych postaci?; jak przyznaje McFeely: "Nie mogliśmy dać wszystkiego wszystkim";
- Dobierając postacie, które przeżyły pstryknięcie, autorzy historii kierowali się m.in. tym, jak często dany bohater pojawiał się w Wojnie bez granic; poza tym chciano ukazać radzenie sobie Capa i Tony'ego ze skutkami Decymacji, natomiast historia Thora była "warta rozpisania jej na dwa filmy";
- Markus i McFeely przez długie tygodnie "walili głową w ścianę", zastanawiając się nad tym, jak podejść do walki Mścicieli z Thanosem, skoro złoczyńca dysponuje najpotężniejszą z możliwych broni; wtedy producentka wykonawcza Trinh Tran zapytała: "A nie możemy go po prostu zabić?", co popchnęło pomysły scenarzystów w innym kierunku, tak jakby Szalony Tytan miał na ekranie powiedzieć: "Jeśli już muszę umrzeć, mogę zrobić to teraz";
- W pierwszej wersji skryptu tablice z nazwiskami wymazanych osób miały być pokazane w wielu miastach, nie tylko w San Francisco;
- Zaraz po pracy nad filmem Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów scenarzyści, zastanawiając się nad pokazaniem starcia z Thanosem, przypomnieli sobie o komiksach z serii What If?; Wojnę bez granic i Koniec gry potraktowali właśnie na tej zasadzie - "Jeśli przegraliśmy, to a) Thor obrasta tłuszczem b) Kapitan Ameryka wpada w depresję c) Tony ma nowe życie d) Clint zostaje mordującym maniakiem, itd.";
- W pierwotnej wersji scenariusza Wojny bez granic na ekranie w trakcie starcia na Tytanie miał pojawić się Living Tribunal - jedna z najpotężniejszych istot w komiksowym uniwersum Marvela, kosmiczny byt stworzony przez odpowiednika Boga w świecie Domu Pomysłów, One-Above-All; bohater ten jest obecny w trakcie najważniejszych wydarzeń - choćby decydowania o losie Ziemi; ma trzy twarze symbolizujące Sprawiedliwość, Potrzebę i Zemstę; odbiorcy tej wizji nie do końca rozumieli jednak cały wątek; co ciekawe, pomysł na wprowadzenie Living Tribunala do MCU wciąż "leży na biurku Kevina Feige";
- Początkowo myślano nad tym, by Profesor Hulk pojawił się już w Wojnie bez granic;
- Scenarzyści scenę otwierającą Koniec gry (zniknięcie rodziny Hawkeye'a) pierwotnie chcieli zawrzeć już w Wojnie bez granic, by pokazać szersze skutki pstryknięcia - od tego pomysłu odwiódł ich jednak jeden z reżyserów, Joe Russo;
- Markus i McFeely przyznają, że Kapitan Marvel w Końcu gry faktycznie stosunkowo rzadko pojawia się na ekranie - przypominają jednak, że gdy tworzyli scenariusz produkcji, samodzielny film o bohaterce także nie był gotowy, a poza tym chcieli skupić się w pierwszej kolejności nad tym, jak z następstwami pstryknięcia radzą sobie członkowie pierwszego składu Avengers;
- Tworząc pomysł na pokazanie herosów 5 lat po Decymacji scenarzyści przypomnieli sobie choćby o serialu Fargo, w którym obserwowaliśmy przeskok czasowy o rok;
- Zanim twórcy historii zadecydowali o odwołaniu do podróży w czasie, Feige w trakcie jednego ze spotkań miał powiedzieć, że "z chęcią zobaczyłby wykorzystanie Kamienia Czasu jako elementu w tej historii";
- Scenarzyści niemal od początku wiedzieli, że nie będą - podobnie jak miało to miejsce w wielu filmach podróżach w czasie - pokazywać takich wędrówek po kontinuum, w których działania w przeszłości mają wpływ na przyszłość; historia ich zdaniem zamieniłaby się w "kasyno"; co więcej, w pracy doradzało im kilku fizyków, którzy dawali do zrozumienia, że "Powrót do przyszłości kłamie";
- W jednym z pierwszych zarysów historii Tony w trakcie podróży w czasie miał udać się do Asgardu, by wydobyć znajdujący się tam Eter - dzięki swojemu kostiumowi był niewidzialny, jednak ostatecznie dostrzegł go Heimdall; Thor miał mieć dłuższe sceny z Jane Foster; sceny na planecie Morag miały rozgrywać się pod wodą - ostatecznie zadecydowano, że pokazanie na niej Star-Lorda będzie zabawniejsze; w jeszcze innej wersji bohaterowie mieli udać się po Tesserakt do placówki S.H.I.E.L.D., Triskelionu, natomiast w tym samym czasie grupa Mścicieli miała udać się samochodem do mieszkania Doktora Strange'a; w tego typu zabiegach chodziło głównie o uniknięcie odwołań do filmu Avengers z 2012 roku - Joe Russo stwierdził jednak, że takie rozwiązanie będzie najlepsze;
- Scenarzyści liczyli się z tym, że Robert Redford może nie pojawić się w Końcu gry, skoro zakończył on już swoją karierę aktorską; zamiast Alexandra Pierce'a planowano pokazać choćby Nicka Fury'ego czy Marię Hill;
- Dziennikarze zadali pytanie o to, czy zabranie Mjolnira z 2013 roku nie popsuło zupełnie linii czasowej; Markus i McFeely odpowiedzieli, że na pewno otwartą kwestią pozostaje to, czy Thor został zabity w tym dniu przez Mroczne Elfy?; "Kiedy zabierasz dziecku baseballową rękawicę, nie rujnujesz życia tego dzieciaka. Film się wydarzył. Czas jest nie do obalenia" - twierdzą autorzy historii, dodając jeszcze: "Mroczne Elfy przybywają po Eter, a go tam nie ma. Może budują razem swoją wizję raju i wszyscy biorą ślub? (śmiech - przyp. aut.);
- W pierwotnych planach finałowa bitwa z Thanosem była i napisana, i kręcona jako jeszcze większa - sama w sobie miała dzielić się na trzy osobne akty;
- Jedna ze scen, która nie znalazła się w ekranowej bitwie, miała ukazywać rozmawiające ze sobą w okopach aż 18 postaci, które zastanawiały się nad dalszym działaniem - zawieszenie starcia w tym stylu wydało się jednak scenarzystom zupełnie niewiarygodne, a problemem byłoby także szukanie miejsca do przeprowadzenia takiej konwersacji;
- Scenarzyści bardzo długo zastanawiali się nad tym, czy zamieścić w filmie scenę z postaciami kobiecymi, które chronią Kapitan Marvel - pojawiały się obawy o "podlizywanie się";
- W jednej z wersji scenariusza na polu bitwy mieli pojawić się Hank Pym i Janet van Dyne w strojach Ant-Mana i Wasp;
- Scenarzyści chcieliby pokazać postacie z superbohaterskich seriali platformy Netflix w trakcie bitwy z Thanosem, ale pojawił się tu także problem linii czasowych - koniecznym byłoby założenie, że Daredevil, Luke Cage i spółka zostali wymazani w ramach pstryknięcia, gdyż w innym przypadku trzeba by pokazać ich w filmie wcześniej, a na to nie było już czasu;
- Z prawnego punktu widzenia w momencie pisania scenariusza jego autorzy nie mogli użyć ani X-Menów, ani Fantastycznej Czwórki; problemem było także to, że X-Men: Mroczna Phoenix wchodzi do kin już po Końcu gry; jak przyznaje Markus: "Nie możesz przeprowadzić na nich rebootu, dopóki sami nie skończą";
- Dziennikarze wskazali na podobny schemat przed zasadniczą bitwą, który pojawia się zarówno w Końcu gry, jak i w Grze o tron - chodzi tu o przygotowanie do starcia i rozmowy bohaterów; scenarzyści twierdzą, że to nie żadna inspiracja, ale "stara, dobra szkoła prowadzenia narracji, która jest rozbita na poszczególne odcinki" - ma ona po prostu odnosić sukcesy w kulturze popularnej współczesnej doby;
- Plan na to, że film będzie trwał tak długo, pojawił się już na początku; jak twierdzi McFeely: "Jak wyciąłbyś z tego filmu np. pół godziny? Przecież tu nie ma zbędnej sceny. Nie mogliśmy pozwolić na skracanie czasu tylko po to, aby kina miały jeden dodatkowy seans w ciągu dnia";
- Śmierć Czarnej Wdowy miała dopełnić przemianę tej postaci - od dziewczynki, która była poddawana praniu mózgu, po kobietę, która w ramach ostatniej misji decyduje się poświęcić za swoją rodzinę; zdaniem scenarzystów pogrzeb tej postaci był zbędny - ten Tony'ego odbył się, gdyż był on osobą publiczną;
- Czarna Wdowa nie może zostać przywrócona do życia; "Ściągniesz ją z powrotem, a stracisz Kamień" - dodaje McFeely;
- W pierwotnej wersji scenariusza na Vormirze ginął Hawkeye; jedna z osób odpowiedzialnych za efekty specjalne stwierdziła jednak: "Nie zabierajcie jej tej możliwości" w odniesieniu do sytuacji Nataszy;
- "Każdy wiedział, że Tony Stark musi umrzeć. (...) On i Steve Rogers byli swoimi odbiciami w zwierciadle. (...) Obaj doszli do kresu swoich podróży" - wyznaje Markus;
- Śmierć Tony'ego była "piękna, heroiczna", nie była zaś "tragedią", biorąc pod uwagę fakt, że Stark wraz z Pepper i Morgan zbudował dom, o którym zawsze marzył;
- Scena tańca Steve'a i Peggy była obecna w każdej wersji scenariusza;
- Dziennikarze zapytali scenarzystów, czy będą pisać historię do filmu o Kapitanie Ameryce z Samem Wilsonem w roli głównej - Markus i McFeely wychodzą jednak z założenia, że po takiej kulminacji czas teraz na ukazanie genezy innych bohaterów i wprowadzenie nowych postaci;
- "Jest fantastyczny film do zrobienia - jego bohaterem byłby Moon Knight. Nie wiem jednak, jak wygląda sytuacja" - przyznaje Markus;
- Scenarzyści subtelnie sugerują, że Koniec gry może być ich pożegnaniem z MCU, choć z drugiej strony dodają: "Jeśli ten film nas czegoś uczy, to na pewno tego, że nigdy nie jesteś tak stary, by już przechodzić na emeryturę".
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj