Avengers: Koniec gry, czyli nadchodzące widowisko MCU, powoli zmierza na ekrany kin na całym świecie. Fani ze zniecierpliwieniem czekają do przyszłego tygodnia, kiedy nastąpi oficjalna premiera filmu, a w tym samym czasie Marvel dokłada wszelkich starań, aby żadne spoilery nie wyciekły do sieci. Mimo to, w tym tygodniu doszło do poważnego wycieku online, co rzekomo miało tylko utwierdzić Disneya w tym, że należy zaostrzyć środki ostrożności. Zgodnie z nowymi informacjami czasopisma Afisha Daily, włodarze studia zdecydowali się na rezygnację z anglojęzycznej wersji filmu w wybranych krajach, w tym także w Rosji - widzowie udający się na pokazy przedpremierowe zobaczą wyłącznie wersję z rosyjskim dubbingiem. Choć powód tej decyzji nie został podany, spekuluje się, że wszystko to po to, by przy okazji ewentualnego wycieku, dialogi postaci wyrządziły jak najmniejsze szkody (język rosyjski zna w końcu mniej osób niż język angielski). Ponadto, wyciek, który nastąpił w tym tygodniu, również pochodził ze wschodnich rejonów świata - Disney rzekomo obawia się, że to właśnie z tamtych okolic mogą wypłynąć pierwsze spoilery, tym bardziej, że w Rosji pokazy specjalne odbędą się wcześniej niż w innych rejonach świata, bo już 23 kwietnia. Gazeta podaje, że podobny zabieg wprowadzono także "w okolicznych krajach", jednak nie podano, w jakich dokładnie. Decyzja Disneya jest już szeroko krytykowana w mediach społecznościowych - część widzów z Rosji zaczęła głośno protestować w sieci, inni podobno żądają zwrotu pieniędzy za zakupione już bilety. Pamiętajmy jednak, że informacje pochodzą z jednego pisma i nie zostały oficjalnie potwierdzone przez Disneya. Na razie podchodźmy do nich z dystansem. Avengers: Koniec gry - premiera 25 kwietnia. Zobaczcie nowy spot:
fot. Marvel
+31 więcej
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj