Po premierze filmu Avengers: Infinity War wiemy, że Hulk pojawia się tylko na samym początku, by dostać sromotny łomot od Thanosa. Potem odmawia przybycia na pomoc Bannerowi i spółce. W komentarzach niektórzy myśleli, że sceny z Hulkiem z bitwy o Wakandę pochodzą z Untitled Avengers Movie. Okazuje się, że to błędna spekulacja.
Bracia Russo oficjalnie ujawnili, że scena z Hulkiem w Wakandzie, które widzieliśmy w zwiastunach została wprowadzona tylko po to, by zbić ciekawskich fanów z tropu. Została ona stworzona tylko na potrzeby trailera, by ukryć spoilery związane z wątkiem w Wakandzie. Reżyserzy nie chcą komentować tego, czy Hulk pojawi się w swojej zielonej osobie w czwartej części.
W innym wywiadzie Tom Holland zdradził, że wymiana kąśliwych zdań pomiędzy Iron Manem, Spider-Manem i Doktorem Strange'em na statku Ebony'ego Mawa była w większości improwizowana. Wyjawił również, że nikt z Marvela nie zdradził mu wcześniej, że jego postać umrze w tym filmie. Dowiedział się o tym dopiero podczas dnia kręcenia tej sceny.
Do sieci trafiło też zdjęcie z bitwy o Wakandę z wejścia Thora i jego kompanów: