Irlandzki pisarz Bram Stoker stworzył postać wampira, która do dziś jest żywym elementem kultury. Być może w przyszłym roku Dracula doczeka się kolejnej powieści.
Dracula, postać stworzona przez
Bram Stoker, to chyba najbardziej znany wampir w historii. Louis de Pointe du Lac z
Interview with the Vampire: The Vampire Chronicles czy Edward Cullen ze
Twilight nie dorastają mu do pięt. W powieści Stokera czuć powiew klasycznej grozy, której nie udało się odtworzyć późniejszym naśladowcom motywu. A było ich wielu. Z Drakulą w roli głównej nakręcono wiele filmów i napisano sporo książek. W rolę wiecznie żywego hrabiego wcielali się m.in.
Max Schreck,
Gary Oldman czy
Christopher Lee. Każdy fan wampirów ma na pewno swojego faworyta w tym gronie, ale nie zmienia to faktu, że niepodważalnym ideałem pozostaje literacka wersja Brama Stokera.
Pomysł na stworzenie postaci Drakuli Stoker podobno zaczerpnął z przypadkowo odnalezionej historycznej księgi, która opisywała losy władcy Wołoszczyzny - Włada Drakuli. Biografia owego władcy jest równie przerażająca, jak jej książkowy odpowiednik. Rzeczywisty Drakula zwany był także Palownikiem. Według legendy przezwisko to wiąże się z okrutnymi rządami hrabiego, który miał w zwyczaju nie tylko nabijać swoich wrogów na pale, ale także pożywiać się ich ciałami.
W swojej powieści z 1897 roku Stoker nawiązuje do historycznego hrabiego Drakuli, ale przedstawia go w roli krwiożerczego wampira, któremu nie sposób się oprzeć. Według krewnych pisarza w powieści brakuje około 100 stron, z czego ocalało zaledwie 17. Ocalały fragment wdowa po autorze opublikowała w formie opowiadania
Gość Drakuli. Nie zmienia to jednak faktu, że historia nie jest kompletna. Dacre Stoker, stryjeczny prawnuk pisarza, zamierza ją nie tylko uzupełnić, ale także dodać do niej zupełnie nowe wątki poprzedzające wydarzenia z
Drakuli.
W przygotowaniu książki, która ma ukazać się w 2018 roku, pomaga pisarz J.D. Barker. Obaj panowie wnikliwie przeanalizowali maszynopis powieści oraz dzienniki Brama Stokera. W rezultacie postanowili stworzyć powieść, której fabuła będzie koncentrowała się na spotkaniu 21-letniego Brama Stokera z istotami, które później autor utrwali na kartach swojej najsłynniejszej książki. W historię wplecione będą także autentyczne wątki dotyczące rodziny Stokerów.
Prawo do wydania powieści w Ameryce Północnej sprzedano za sześciocyfrową kwotę, a wytwórnia Paramount zaopatrzyła się w prawa do nakręcenia filmu na jej podstawie. Wybrano nawet reżysera, który podejmie się tego zadania - będzie to
Andrés Muschietti, który zasłynął z filmu
To, stworzonym na podstawie powieści
Stephen King.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h