W 2019 roku podczas San Diego Comic Con, Kevin Feige oficjalnie zapowiedział kolejne plany dla Kinowego Uniwersum Marvela, wśród których, ku uciesze fanów, znalazła się nowa produkcja z Bladem, łowcą wampirów, w którego przed laty wcielał się Wesley Snipes. Tym razem w główną rolę miał się wcielić Mahershala Ali, co od razu spodobało się dużej rzeszy fanów MCU przez niewątpliwą klasę i jakość samego aktora. Od tamtej chwili niedługo minie 5 lat, a produkcja o Eriku Brooksie ledwo ruszyła do przodu. Wielokrotnie zmieniano scenarzystę oraz reżysera, by ostatecznie stanęło na Yannie Demange i Michaelu Greenie.

Blade - Aaron Pierre opuszcza projekt

To jednak nie koniec problemów zapowiedzianej przed laty produkcji z MCU. Okazało się, że Aaron Pierre, który występował m.in. w serialu Krypton, opuścił pokład nowego filmu o łowcy wampirów. Jego udział ogłoszono jeszcze w 2022 roku, a media spekulowały, że wcielałby się w Hannibal Kinga. Mówiono też o tym, że o rolę walczyło pół Hollywood, co sugeruje, że nie był to jednorazowy występ. Od tamtego czasu jednak wiele się zmieniło - m.in. Mahershala Ali był niezadowolony z tego, że w ówczesnym scenariuszu jego postać była trzecia lub czwarta pod względem istotności. Tak Aaron Pierre skomentował swoje odejście od filmu MCU:
Na początku były rozmowy. Projekt ewoluował, a ja już nie jestem jego częścią.
 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj