Chiny to drugi najbardziej lukratywny rynek kinowy na świecie. Czarna Pantera pokazuje, że jest kulturowym fenomenem, który osiąga świetne wyniki w box office. Czy tak samo będzie w Chinach?
Deadline donosi, że chińskie media nazywają
Black Panther najbardziej oczekiwanym blockbusterem marca. Wszystko wskazuje na to, że gdy film wejdzie do kin 9 marca, odniesie on większy sukces niż można było przypuszczać. Zwłaszcza, że przedsprzedaż biletów w chińskich kinach jest bardzo dobra.
Istniały obawy oparte na analizach chińskich krytyków, że widownia tego kraju nie jest zainteresowana filmami z czarnoskórą obsadą. Tylko w ich wyjaśnieniu chodzi o tzw. black movie, czyli typowe filmy skierowane do Afroamerykanów. Według analiz
Black Panther ma o wiele większe zainteresowanie, bo Chińczycy postrzegają to jako film superbohaterski należący do popularnego MCU, a kwestia koloru skóry superbohatera nie jest istotna.
Pierwsze prognozy mówią o otwarciu minimum
od 50 mln dolarów do 60 mln dolarów. Analitycy twierdza, że
Black Panther to jeden z najtrudniejszych filmów przy szacowaniu wyników. Spodziewają się, że otwarcie będzie jednak o wiele wyższe. Ma to wpłynąć fakt, że przedsprzedaż jest o 30% lepsza od
Spider-Man: Homecoming, który osiągnął 71 mln dolarów na otwarciu. Sam Spider-Man jest bardzo popularny w Chinach.
Dlatego też wszystko wskazuje na to, że otwarcie może być lepsze niż takich filmów jak
Doctor Strange (47 mln dolarów),
Guardians of the Galaxy Vol. 2 (54 mln dolarów) oraz
Thor: Ragnarok (57 mln dolarów). Eksperci przypuszczają, że film może zarabiać w Chinach krócej niż powinien i najwięcej wpływów będzie z weekendu.
Pełniejsze wyniki z całego weekendu w USA i na świecie pojawią się w niedziele wieczorem. Przypomnijmy, że film do tej pory zebrał 512,6 mln dolarów w USA i 408,7 mln dolarów ze świata.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h