Amerykańscy bogowie to najgłośniejsza powieść jednego z najbardziej popularnych i cenionych współczesnych pisarzy, Neila Gaimana. Jako taka od dawna skazana była na ekranizację, tym bardziej że nie byłaby to pierwsza adaptacja tekstu Brytyjczyka - wcześniej oglądaliśmy m.in. Gwiezdny pył, obecnie trwają prace nad ekranizacją "Sandmana", uznawanego za jeden z najlepszych komiksów w historii. Ponieważ zaś prawa do przeniesienia opowieści o starciu starych, mitologicznych bogów, jak Odyn, z nowymi bóstwami świata technologii już dawno zakupiło HBO, wydawało się, że American Gods to tylko kwestia czasu. Projekt jednak zarzucono, czego przyczyną było niezadowolenie stacji ze scenariuszy.

Amerykańscy bogowie doczekają się jednak serialu, który zrealizuje stacja Starz. Do napisania odcinka pilotowego zatrudniła Bryana Fullera (Hannibal, Herosi), który w udzielonym niedawno wywiadzie zdradził nieco nowych szczegółów dotyczących produkcji.

Zdjęcia do American Gods ruszą najprawdopodobniej w 2015 roku, emisja rozpocznie się rok później. Fuller sugeruje też, że wykorzystane mogą zostać wątki z rozrywającej się w tym samym uniwersum drugiej powieści Gaimana - Chłopaki Anansiego, a w kwestii napisania przez autora książki scenariuszy kilku odcinków mówi żartobliwie: "Lepiej, żeby, do cholery, to zrobił".

Czytaj także: "Sandman" od ekipy Nolanowskich Batmanów

Bryan Fuller porównuje American Gods do Gry o tron - twierdzi, że na małym ekranie wykorzystanych będzie więcej punktów widzenia niż w książce, wszystko będziemy obserwować z perspektywy wielu bohaterów. Tak jak w książkach George'a R.R. Martina i w produkcji HBO.

W pisaniu scenariusza Fullera wspomagać będzie Michael Green (Herosi) - ten drugi będzie także showrunnerem produkcji. Obaj panowie będą również producentami wykonawczymi, podobnie jak sam autor - Neil Gaiman.

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj