Była żona gangstera chce pozwać Vegę do sądu. Powodem Kobiety mafii 2

Patryk Vega to reżyser filmu Kobiety mafii 2, który miał swoją premierę w ubiegły piątek. Od debiutu minęło zaledwie kilka dni, a wokół tytułu i samego twórcy już zaczynają pojawiać się kontrowersje. Monika Banasiak, była żona polskiego gangstera, jest oburzona poziomem filmu, jak i bezprawnym wykorzystaniem w nim jej życiorysu. W rozmowie z tygodnikiem Wprost, Banasiak wspomina, że jej życiorys został zrabowany. Twierdzi, że Vega nigdy nie pytał jej o zgodę na wykorzystanie w produkcji wątków z jej życia - kobieta uważa, że jej reprezentacja na ekranie jest bardzo wyraźna, na co ona jako osoba pełniąca funkcję publiczną, nigdy nie pozwoliła. Jak mówi, obraz, który zaproponował reżyser, budzi skrzywione wyobrażenie jej samej w umysłach innych osób - postrzega film jako zagrożenie dla swojej obecnej sytuacji materialnej, spodziewając się, że ludzie zaczną się od niej odwracać (Banasiak jest coachem i pisze książki, a zatem jej kariera jest ściśle związana ze sławą). Banasiak uważa też, że film Kobiety mafii 2 jest społecznie szkodliwy - promuje życie przestępcze, a sam Vega zarabia dzięki niemu na tragediach innych osób. Jej zdaniem świat mafii widziany oczami kobiety jest tak naprawdę inny. Pełno w nim przemocy, gwałtu i nienawiści, tymczasem produkcja Vegi ma przedstawiać to środowisko w atrakcyjnym i zachęcającym świetle. Kobieta uważa, że przez propagowanie takich obrazów ludziom proponuje się nieprawdziwą wizję, na którą część z nich na pewno się połasi - jak mówi, kłóci się to z jej poczuciem przyzwoitości i czuje się zobowiązana, by sprzeciwiać się temu głośno. Banasiak dodaje, że cały dzisiejszy świat jest przepełniony przemocą - należy z nią walczyć, nie pokazywać w świetle reflektorów i w luksusach na wielkich ekranach. Kobieta zastrzega, że nie zamierza zostawić tak tej sprawy. Chce pozwać Patryka Vegę do sądu. Będziemy informować o rozwoju sprawy.