Wczoraj świat obiegła tragiczna wiadomość o śmierci Carrie Fisher, która wcielała się w rolę księżniczki Lei w Gwiezdnych wojnach. Jak to wpłynie na kolejne filmy z serii?
Dla wszystkich fanów Gwiezdnych wojen wczoraj był straszny dzień. Zmarła Carrie Fisher, która zawsze zostanie w naszej pamięci jako nieustraszona księżniczka Leia. Jej postać powróciła także rok temu w filmie
Star Wars: The Force Awakens, i jak wiemy miała pojawić się także w kolejnych częściach sagi.
Czytaj także: Carrie Fisher nie żyje
Jak donosi portal Variety, Carrie zdążyła nakręcić wszystkie swoje sceny do
Star Wars: Episode VIII ale w tej sytuacji nie wiadomo, czy Disney i Lucasfilm zdecydują się je wykorzystać. Leia miała w nadchodzącym filmie odgrywać większą rolą niż w
Przebudzeniu mocy i także miała pojawić się w
Star Wars: Episode IX.
Być może fabuła
Epizodu VIII zostanie tak zmieniona, by uwzględnić śmierć Lei albo wykorzystana zostaną technologia CGI i pożegnamy ją dopiero w części dziewiątej. Póki co wytwórnia nie zabrała na ten temat głosu.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h