- Zazwyczaj staram się nie angażować w kontrowersje, które prasa rozdmuchuje, ale cały czas moi bliscy zwracają mi na to uwagę. I szczerze mówiąc, gdy zacząłem czytać scenariusz, byłem przekonany, że taka krytyka może nastąpić. I jestem wdzięczny, że tak się stało, bo zgadzam się z nią. Dlatego zgodziłem się zagrać w tym filmie, by ktoś, kto gra Totha, boga mądrości, ojca matematyki i astronomii zagrał ktoś z Afrykańskim rodowodem. Zresztą, przewyższam liczebnie innych Bogów w tym filmie, dosłownie i w przenośni. Trudno to udowodnić, gdy jeszcze nikt filmu nie widział. Ale tak... nikt nie robi filmów za 140 mln dolarów, w których występują czarnoskórzy aktorzy.Czytaj także: Creed: Narodziny legendy – poznaj kulisy powstawania świetnej sceny walki O ile problem poruszony przez Bosemana wciąż jest palącą kwestią w amerykańskiej kinematografii, to wypowiedź ta równie dobrze może zostać odebrana negatywnie - w końcu Boseman wciela się w najnowszym filmie Marvela, Captain America: Civil War w Czarną Panterę. Ponadto, we wspomnianym dziele pojawią się jeszcze dwie ważne czarnoskóre postaci - Sam Wilson (Falcon) oraz Jim Rhodes (War Machine). Wypowiedź aktora może więc zostać odebrana jako hipokryzja. Film Bogowie Egiptu pojawi się w kinach 26 lutego 2016 roku.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj