Charlie Hunnam otrzymał rolę Christiana Greya w filmie "Fifty Shades of Grey", ale w październiku 2013 roku musiał z niej zrezygnować ze względu na konflikty w terminarzu związane z serialem "Sons of Anarchy". Aktor zdradza więcej szczegółów całej sytuacji i odpowiada tym, którzy posądzali go o opuszczenie projektu ze względu na zbyt odważny materiał erotycznej powieści:
Odejście było dla mnie bardzo bolesne. To był dla mnie bardzo zły okres. Czułem, jakbym zawiódł siebie oraz ludzi związanych z filmem, których pokochałem i bardzo szanowałem. To było najgorsze doświadczenie w mojej profesjonalnej karierze - emocjonalnie destrukcyjne i bardzo trudne.
Z czasem okazało się, że nie było ani krzty kłamstwa w powodach Hunnama. Nie dość, że miał zobowiązania wobec serialu stacji FX, nie chciał również złamać werbalnej obietnicy, jaką dał Guillermo del Toro, że wystąpi w filmie "Crimson Peak":
Dałem Guillermo swoje słowo ponad rok wcześniej, że wystąpię w jego filmie. A traktuję siebie jako profesjonalistę i człowieka, który dotrzymuje słowa. Zadzwoniłem do Sam Taylor-Johnson [reżyserki "Pięćdziesięciu twarzy Greya" - dop. red.] i szlochaliśmy przez telefon przez jakieś 20 minut. Musiałem jej powiedzieć, że nic z tego nie wyjdzie. Nie tylko z powodu terminarzy, ale też dlatego, że miałem wówczas w swoim życiu trochę poważnych osobistych problemów i byłem mentalnie słaby.
Czytaj także: „Agenci T.A.R.C.Z.Y.” – szkic kostiumu Quake Co do plotek mówiących, że Hunnam zrezygnował ze względu na odważne sceny seksu, aktor przypomina swoją rolę w serialu "Queer as Folk", gdzie grał geja:
Gdy miałem 18 lat, byłem w telewizji dymany w tyłek i całkowicie nagi.
"Crimson Peak" pojawi się w kinach 23 października.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj