Chiny nie chcą Legionu samobójców. Co dalej z opłacalnością filmu?

The Hollywood Reporter (THR), doskonale zazwyczaj zorientowany w sprawach przemysłu rozrywkowego, donosi, że coraz mniej prawdopodobna staje się premiera Suicide Squad w Chinach. W tym kraju grafik kinowy jest odgórnie ustalany przez instytucję China Film Group, która o wejściu zagranicznej produkcji na rynek decyduje mniej więcej dwa miesiące przed datą debiutu na wielkim ekranie. Na razie nic takiego się nie zdarzyło, a źródło THR twierdzi, że chińscy decydenci nie są przekonani, czy Suicide Squad powinien zostać w ogóle pokazany w kinach tego państwa. W lutym tego roku w podobny sposób zadecydowano o tym, że Deadpool ostatecznie nie zostanie zaprezentowany chińskim widzom - głównie z powodu epatowania przemocą w filmie. Cała sytuacja rodzi także pytania o sukces finansowy Suicide Squad. Włodarze Warner Bros. przekonywali wcześniej, że produkcja musi przynieść wpływy rzędu 750-800 mln dolarów, by całe przedsięwzięcie było opłacalne. Co prawda na razie dzieło Davida Ayera notuje doskonałe wyniki w Box Office, bijąc kolejne rekordy sierpnia, jednak w perspektywie długofalowej negatywne recenzje filmu mogą przełożyć się na duże spadki oglądalności. Czytaj także: Jeszcze lepsze prognozy finansowe Legionu samobójców W polskich kinach Suicide Squad zadebiutował już dziś.