Filmy Christopher Nolan mają swoich wielkich fanów, ale także liczne grono krytyków, którzy widzą w nich jedynie piękną otoczkę bez głębi. W stronę reżysera kierowanych jest mnóstwo zarzutów, jakoby tworzył filmy zachwycające wizualnie, ale zupełnie pozbawione emocji. On sam jednak ma nieco inny punkt widzenia na tę sprawę. Jak komentuje:
Ja po prostu nie chciałbym być oczywisty. To daje widzowi dużą wolność - gdy może interpretować filmy po swojemu i widzieć w nich to, co chce zobaczyć. Niektórzy ludzie zarzucali mi, że moje filmy są pozbawione emocji, ale potem widziałem, jak po seansie inni zalewają się łzami. To sprzeczność, która jest niemożliwa do rozwiązania. Ale z drugiej strony to właśnie ten aspekt jest najbardziej ekscytujący. Jak widać, moje filmy mogłyby służyć do testu Rorschacha.
Czytaj także: To - zobacz nowe zdjęcia i szkice koncepcyjne Nolan jest także twórcą trylogii o Mrocznym Rycerzu, w której w rolę Batmana wcielał się Christian Bale. Zapytany o to, czy ma jeszcze w planach reżyserowanie produkcji o superbohaterach, odpowiada, że nie jest nimi raczej zainteresowany.
To znaczy, ja oglądam te filmy i naprawdę je lubię. Spędziłem 10 lat życia wśród najlepszych postaci całej współczenej popkultury, co było dla mnie ogromnym przywilejem i zaszczytem. Ale myślę, że czas iść dalej, w stronę nowych projektów i nowych ludzi.
Najnowszym filmem Nolana jest wojenna Dunkirk, która wejdzie na ekrany kin 21 lipca.  
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj