Myślę, że dołożenie do gry popremierowych mikropłatności to zły pomysł, ale jednak bardzo dochodowy. To trudna decyzja, ale jeśli wszyscy ich nienawidzą, to po co mielibyśmy je wkładać do gry? - pyta John Mamais.
Kwestia mikropłatności w grze została już zresztą wcześniej jasno postawiona przez REDów, którzy zapowiedzieli, że w Cyberpunk 2077 ich nie zobaczymy.
Model dodatków z Wiedźmina 3 to był dla nas dobry model. Sprawdził się świetnie w poprzedniej grze, dlaczego więc nie możemy tego powtórzyć w Cyberpunku 2077. Jeszcze o tym nie rozmawialiśmy, ale wydaje się to mądrym posunięciem - zaznaczył.
Znając REDów i ich szacunek do graczy, możemy się spodziewać takiego rozwiązania, które zadowoli i graczy oraz studio. Zresztą, nie trzeba tu dużo mówić, wystarczy spojrzeć na działania studia i chociażby porównać ich standardowe wydania gier z tymi konkurencyjnymi.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj