Cyborg Superman w pojedynkę prawie pokonał Korpus Zielonych Latarni

W komiksach DC Superman uwięził Hanka Henshawa aka Cyborg Supermana w Fortecy Samotności - Człowiek ze Stali zapewne nie spodziewał się jednak, że dzięki temu złoczyńca wejdzie w posiadanie kryptońskiej technologii, która pozwoli mu przejąć kontrolę nad Główną Baterią Mocy na planecie Oa. W ostatnich odsłonach tworzonej przez Dan Jurgens serii komiksowej Green Lanterns pierścienie mocy tytułowych bohaterów zaczynały zachowywać się doprawdy dziwnie: działanie mrocznych sił sprawiło, że Latarnie w tajemniczych okolicznościach traciły życie, jednocześnie zwracając się przeciwko sobie. Gdy jeden z Zielonych Latarni, Simon Baz, udał się do Fortecy Samotności, by uwolnić Supermana, w rzeczywistości doprowadził do uwolnienia Cyborg Supermana. Umysł Henshawa zdołał bowiem niczym komputerowy wirus opanować kryptońską technologią, która pomagała w jego zatrzymaniu - ostatecznie doprowadziło go to do przejęcia kontroli nad Główną Baterią Mocy Zielonych Latarni. Gdy jakikolwiek ze strażników Wszechświata próbował naładować swój pierścień, Cyborg Superman mógł go zainfekować. Co więcej, Henshaw nie tylko chciał się uwolnić. Jego celem okazało się to, że zmanipulowany Baz miał go doprowadzić do legendarnego Pierścienia Widmo, jednego z najpotężniejszych w całym Kosmosie. Dzięki temu Cyborg Superman mógł kontrolować wszystkie pierścienie Zielonych Latarni i nakazywać im wykonywanie dowolnych poleceń. Gdy wydawało się, że kres Korpusu Zielonych Latarni jest bliski, do gry wszedł nie kto inny jak Hal Jordan. Zdołał on siłą woli stworzyć pierścień, który nie musi być zasilany Główną Baterią Mocy. Nie zmienia to jednak faktu, że - jak zapowiada Jurgens - uwolniony Cyborg Superman będzie w najbliższej przyszłości "zagrożeniem dla istnienia całego uniwersum DC".

Zobacz galerię

Źródło: DC