W świecie nadzorowanym przez telepatów Ben Reich planuje przestępstwo, o którym nie słyszano od siedemdziesięciu lat – morderstwo. To jedyne wyjście dla Reicha, którego firma przegrywa wieloletnią bezwzględną walkę z kartelem D’Courtneya. Terroryzowany w snach przez Człowieka bez Twarzy i doprowadzony do szaleństwa po odrzuceniu przez D’Courtneya oferty fuzji, Reich morduje rywala i przekupuje wysokiej rangi telepatę, aby pomógł mu zatrzeć ślady. Lincoln Powell, prefekt wydziału parapsychologicznego policji, wie, że Reich jest winny, lecz mimo wybitnych telepatycznych zdolności nie potrafi tego dowieść…
Zapraszamy do lektury fragmentu Człowieka do przeróbki w przekładzie Andrzeja Sawickiego:
Dla Horace’a Golda
Wśród nieskończoności wszechświata nie ma nic nowego. To, co obejmującemu tylko chwilę umysłowi człowieka wydaje się niepowtarzalne, dla odwiecznego Boga jest nieuniknione. Niezwykła chwila jednostkowego istnienia, niebywałe wydarzenie, zdumiewający zbieg okoliczności i warunków, okazji i wypadków… wszystko to powtarzało się po wielokroć na planecie, której przyświeca słońce galaktyki dokonującej obrotu w ciągu dwustu milionów lat. A stało się tak już dziewięciokrotnie. Są i były światy oraz kultury bez końca pielęgnujące dumną iluzję swej wyjątkowości w przestrzeni i czasie. Byli nieprzeliczeni ludzie cierpiący na tę samą megalomanię — ludzie, którzy wyobrażali sobie, że są nadzwyczajni, niezastąpieni, niepowtarzalni. Będzie ich więcej… więcej plus nieskończoność. To opowieść o takim czasie i takim człowieku… człowieku do przeróbki.Rozdział 1
Wybuch! Wstrząs! Drzwi piwnicy wypadają z zawiasów! A tam, w głębi, ułożone w stosy pieniądze czekają, by je wziąć, zagrabić i wynieść. A to kto? Kto jest w skarbcu? Boże! To Człowiek bez Twarzy! Obserwuje. Czai się. Milczy. Przeraża. Uciekać… Uciekać… Biegiem, bo inaczej spóźnię się na paryską kolej pneumatyczną i nigdy już nie spotkam tej niezwykłej dziewczyny o twarzy niczym kwiat i ciele stworzonym do zaspokajania namiętności. Jeśli się pospieszę, może jeszcze zdążę. Ale to nie portier stoi przy wejściu. Chryste! Człowiek bez Twarzy! Patrzy. Milczy. Czai się. Tylko nie krzycz. Przestań wrzeszczeć… Przecież nie wrzeszczę. Stoję na zalanej światłem scenie z lśniącego marmuru, a w powietrzu unoszą się dźwięki muzyki. Ale amfiteatr jest pusty. Przypomina wielką, mroczną jamę… w której jest jeden tylko widz. Milczący. Wpatrzony we mnie. Czyhający. Człowiek bez Twarzy. W tym momencie Ben Reich głośno zawył. Obudził się. Leżał bez ruchu na hydropatycznym łożu, podczas gdy jego serce łomotało dziko, a oczy, pozorując spokój, którego wcale nie odczuwał, wędrowały po znajdujących się w pokoju, przypadkowo wybranych przedmiotach. Oglądał więc ściany z zielonego nefrytu, porcelanowego mandaryna służącego za nocną lampkę, który dotknięty bez końca kiwał głową, multichronometr zsynchronizowany z czasami trzech planet oraz sześciu satelitów i wreszcie samo łoże, krystalicznie przejrzysty basen wypełniony gazowaną gliceryną o temperaturze 99,9 stopni Fahrenheita. Bezszelestnie otworzyły się drzwi i w półmroku pojawił się Jonas, cień w piżamie koloru bordo, zjawa o końskiej twarzy i manierach przedsiębiorcy pogrzebowego. — Znowu? — spytał Reich. — Tak jest, proszę pana. — Głośno? — Bardzo głośno. Musiał pan być okropnie przerażony. — Diabli nadali twoje ośle uszy — warknął Reich. — Nie boję się niczego. — Tak jest, proszę pana. — Wynoś się. — W tej chwili, sir. Dobranoc panu. — Jonas cofnął się i zamknął drzwi. — Jonas! — zawołał Reich. Kamerdyner pojawił się ponownie. — Jonas, wybacz mi. — To oczywiste, sir. — To wcale nie jest oczywiste. — Reich uśmiechnął się serdecznie. — Traktuję cię jak krewnego. Za ten przywilej płacę ci stanowczo za mało. — Ależ sir! — Następnym razem, gdy na ciebie wrzasnę, odpowiedz mi tym samym. Dlaczego tylko ja mam mieć frajdę? — Panie Reich! — Zrób to, a dostaniesz podwyżkę. — Znów ten uśmiech. — To wszystko, Jonas. Dziękuję. — Dobranoc, sir. — Kamerdyner się oddalił. Reich wstał z łóżka i wycierając się ręcznikiem, ćwiczył uśmiech przed wielkim lustrem.
Strony:
- 1 (current)
- 2
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj