- Przedstawiłem swój pomysł Christopherowi McQuarriem i Dougowi Limanowi. Gadaliśmy jednego wieczora i mówię im, mam na to pomysł. To byłaby kupa zabawy. Musimy jednak mieć Emily. Przedstawiłem jej pomysł i poprosiłem ją o to, a ona mi powiedziała, żebym dał jej jeszcze rok.Na razie wygląda na to, że główne osoby odpowiedzialne za "Edge of Tomorrow" są za tym, by zrobić kontynuację. Zdarzają się sytuacje, że studia dają zielone światło na sequel, nawet kiedy film nie odniósł sukcesu komercyjnego. Wierzą, że z czasem siłą marki urosła i przełoży się to na zyski kontynuacji.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj