W ubiegłym roku mieliśmy disneyowską produkcję The Jungle Book, która okazała się hitem. Mieliśmy mieć też Jungle Book w reżyserii Andy Serkis, ale film został przeniesiony na 2018 rok. W nowym wywiadzie aktor i reżyser wyjawia, jak jego film będzie różnić się od produkcji z 2016 roku.
- W naszym filmie wykorzystujemy performance capture, w poprzednim tego nie używano. Nasz jest kręcony w prawdziwych lokacjach w RPA i jest bardziej jak aktorska fotografia. Mamy więc aktorów na planie, którzy grają te zwierzęta, więc w tym leży duża różnica. To przyjęcie postaci i tworzenie roli od koncepcji aż po prace na planie. Nasza wersja jest osadzona w Indiach, tak jak w książce. Ma to więcej autentyczności i myślę, że będziemy bliżsi światu wymyślonemu przez Rudyarda Kiplinga.
Reżyser podkreśla też, że nowy film będzie skierowany do dorosłych widzów i jego klimat będzie zbliżony do książki. Natomiast film Disneya był remakiem animacji dla dzieci, skierowanym przede wszystkim dla najmłodszych. Zobacz także: Gorące zwiastuny z minionego tygodnia W obsadzie nowego filmu są Christian Bale, Benedict Cumberbatch, Cate Blanchett, Freida Pinto,  Naomie Harris i sam Andy Serkis. Premiera zaplanowana jest na 19 października 2018 roku.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj