Choć włodarze Marvela i Disneya nigdy oficjalnie nie wypowiedzieli się na temat tego, czy serial Daredevil: Born Again będzie rebootem produkcji Daredevil Netfliksa, wiele wskazuje, że tak właśnie jest. Mogą o tym świadczyć fabularne decyzje podejmowane w obrębie MCU na czele ze zmianą genezy Wilsona Fiska aka Kingpina czy obsadzeniem na nowo aktorki, która wcieli się w jego żonę. Teraz w nadchodzący reboot mocno uderzył Steven S. DeKnight, showrunner pierwszego sezonu netfliksowych przygód Diabła Stróża.  Producent postanowił odpowiedzieć na zamieszczony w serwisie X wpis użytkownika o imieniu Thomas, podającego się za osobę pracującą przy Daredevilu Netfliksa. Stwierdził on:
Oni nie tylko skasowali Daredevila w momencie, gdy ekipa dostała pełną podwyżkę i wynagrodzenia za urlop i wakacje... Reboot na Disney+ to powrót do warunków ustalonych przez IATSE (International Alliance of Theatrical Stage Employees - przyp. aut.) przy pierwszym sezonie. To piep... oszustwo! Zastanawiam się, czy Steven DeKnight o tym wie?
DeKnight odpowiedział w następujący sposób:
To stary przekręt Disneya, w ramach którego oni nieznacznie zmieniają tytuł serialu, aby powrócić do warunków kontraktu z premierowego sezonu. Wszystkie gildie i związki muszą się tym zająć i zdusić to w zarodku!
Innymi słowy: gdyby Daredevil: Born Again powstawał jako 4. sezon historii Netfliksa, IATSE nie tylko nie mógłby zmienić warunków kontraktów, ale i najprawdopodobniej zaproponowałby ekipie wyższą zapłatę. 

Najpotężniejsze postacie dawnego uniwersum Netfliksa i Marvela

fot. Netflix/Marvel
+34 więcej
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj