Daredevil dostanie serial na Disney+ - ta wiadomość dziś w nocy spadła na nas jak grom z jasnego nieba, nawet jeśli w ostatnim czasie dostawaliśmy coraz więcej sygnałów (z debiutem Matta Murdocka i Wilsona Fiska w MCU na czele), że coś w tej sprawie jest na rzeczy. Wciąż nie jest jasne, o jakim właściwie projekcie mówimy; Hollywood Reporter sugeruje, że nowa odsłona ekranowej historii Nieustraszonego może być po prostu kontynuacją sezonów, które zobaczyliśmy w serialu platformy Netflix.  Głos na ten temat zdążyli już zabrać showrunnerzy netfliksowego Daredevila, Erik Oleson (sezon 3.) i Steven S. DeKnight (sezon 1.). Jak informowaliśmy Was wcześniej, pierwszy z nich odniósł się do projektu Disney+ w następujących słowach:
Jestem podekscytowany faktem, że Daredevil nadal żyje! Najlepsza obsada i najlepsi fani wszech czasów! 
Nieco więcej do powiedzenia miał DeKnight:
Osobiście nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału w życiu Daredevila i życzę każdemu zaangażowanemu w to przedsięwzięcie wszystkiego, co najlepsze! 
Jeden z użytkowników Twittera postanowił jednak zapytać DeKnighta o to, czy nie boi się on spadku poziomu po przejściu Matta Murdocka do MCU. Showrunner odparł:
Ani trochę! Jako długoletni fan tej postaci mogę powiedzieć, że mam nadzieję, iż to (Daredevil na Disney+ - przyp. aut.) będzie nawet LEPSZE niż to, co zrobiliśmy z Netfliksem. Bóg jeden wie, ale oni będą mieli o wiele, wiele większy budżet. 
A jakie są Wasze potencjalne obawy co do nowego Daredevila w wersji serialowej?

Najpotężniejsze postacie seriali superbohaterskich Netfliksa i Marvela 

fot. Netflix/Marvel
+38 więcej
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj