Darren Shahlavi został znaleziony 14 stycznia w swoim domu w Los Angeles. Rzecznik prasowy biura koronera mówi, że śmierć została zgłoszona jako wypadek, ale jeszcze nie mogą ogłosić jej przyczyny. Trwają testy toksykologiczne. Dopiero po tygodniu informacja została opublikowana w zachodnich mediach. Aktor miał 42 lata. Portal TMZ twierdzi, że aktor rzekomo przedawkował narkotyki, co raczej jest kompletną bzdurą. Na tę sytuację zareagował Scott Adkins, przyjaciel Shahlaviego i obecnie jedna z największych gwiazd kina kopanego. Wyjawia, że niedawno Shahlaviemu przepisano nowy lek przeciwbólowy na kontuzję biodra i to właśnie toksyczna reakcja na niego go zabiła. [video-browser playlist="651666" suggest=""] W wieku 7 lat zaczął uczyć się sztuk walki i po latach miał na koncie judo, shotokan karate, muay thai i kickboxing. W młodym wieku przeprowadził się do Hongkongu, gdzie w latach 90. pracował jako kaskader, aż legendarny  Yuen Woo Ping dał mu rolę w "Tai Chi 2" w 1996 roku.  Jedną z jego najbardziej znanych ról jest czarny charakter hitu "Ip Man 2", gdzie walczył z samym Donniem Yenem. W Hollywood grał małe role w znanych filmach jak np. "Ja, szpieg"  z Eddiem Murphym. Często współpracował z Uwe Bollem oraz w występował w niemieckich horrorach Olafa Littenbacha. Możemy go pamiętać z roli Kano z serialu "Mortal Kombat: Legacy". Na małym ekranie występował także w "Metal Hurlant Chronicles", gdzie w jednym odcinku towarzyszyli mu Michael Jai White, Scott Adkins i Matt Mullins. Grał także małą rolę w "Arrow" oraz "Continuum". Oto, jak skomentowały informację gwiazdy kina kopanego, Stephen Amell z  "Arrow" oraz twórca "Continuum".
 Źródło: deadline.com / Zdjęcie główne: materiały prasowe
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj