Jak doskonale wiemy, w filmie Deadpool 2 relatywnie szybko uśmiercona została postać Vanessy (Morena Baccarin) - ten ekranowy zabieg został już skrytykowany m.in. przez tych, którzy uznali, że jest on dowodem na seksistowski przekaz całej historii. Wygląda na to, że problem ze śmiercią akurat tej postaci ma także Kevin Smith. Choć sama produkcja przypadła mu do gustu, o wątku Vanessy filmowiec wypowiada się następująco:
Podoba mi się cały pomysł na film i cała jego realizacja. Moim ulubionym wątkiem w Deadpool była jednak jego relacja z Vanessą. Więc w kontynuacji, gdy oni zdecydowali się ją usunąć, pomyślałem sobie: OK, mam nadzieję, że to gdzieś po drodze się zmieni. Wiem przecież, że będziemy tu igrać z liniami czasowymi. Tak się jednak nie stało. Kupili mnie filmem, nawet jeśli nie pokazali mi tej historii, której oczekiwałem. Nadal jednak liczyłem na to, że pokażą więcej ich relacji. Lubię ten element.
Smith przyznał, że głównie z uwagi na taki ekranowy obrót spraw pierwsza część podobała mu się bardziej od sequela.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj