Rhett Reese i Paul Wernick - scenarzyści i producenci filmu Deadpool uważają, że do crossovera z serią X-Men jest wciąż daleka droga. Na tego typu film będziemy musieli poczekać przynajmniej kilka lat. Czytaj także: Weronika Rosati nagrodzona za nagość!
- Jeśli popatrzycie na filmy o Iron Manie, to przed Avengers zrobili dwa filmy o tym bohaterze. Musicie też pamiętać, że problemem dla nas jest czas akcji, w którym rozgrywa się seria X-Men. Obecnie fabuła rozgrywa się w latach 80. poprzedniego stulecia, a akcja Deadpoola ma miejsce 3 dekady później - tłumaczy Rhett Reese w rozmowie z amerykańskimi mediami.
Producenci twierdzą, że prędzej czy później seria X-Men dotrze do czasów współczesnych. Uważają jednak, że uniwersum jest wspólne i elementy Deadpoola będą przewijać się w filmach o X-Menach tak samo, jak X-Meni w kolejnym filmie o Deadpoolu, nad którym prace już trwają.
- Deadpool staje się własną marką, zależną tylko od siebie - a co ważne, niezależną od X-Menów. Dzięki temu studio ma dwie niezależne marki, które jednak rozgrywają się w tym samym uniwersum - dodał Wernick.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj