„Diuna” – świetne grafiki nawiązujące do książki

Matt Rhodes, artysta znany m.in. z grafik koncepcyjnych do Dragon Age: Inquisition, stworzył ostatnio serię prac zainspirowanych przez powieść Dune Franka Herberta. Jak sam mówi, wszystko zaczęło się od grafik związanych z nieukończoną adaptacją Alejandra Jodorowsky'ego, co pociągnęło za sobą ponowne zapoznawanie się z adaptacjami i samą powieścią. Efektem tego zauroczenia są grafiki, na których przedstawia swoją wizję postaci z "Diuny", które mogłyby się stać podstawą dla serialu animowanego. Całości starał się nadać stylistykę znaną z filmów Tarsema Singha, czyli podkreślał teatralność roli danego bohatera w opowieści. Poniżej prezentujemy trzy grafiki, na których przedstawieni zostali Atrydzi z Kaladanu, Harkonnenowie z Giedi Prime oraz Fremeni z Arrakis. Pod każdą ilustracją znajdują się krótkie opisy poszczególnych postaci przygotowane przez Rhodesa.

Źródło: Matt Rhodes

Atrydzi zostali przedstawieni jako ród od wieków panujący nad planetą bogatą w wodę. Od lewej są to:

Dr Yueh – diamentowy znak jego uwarunkowania został przedstawiony jako maska. Ponieważ nie było ono w pełni skuteczne, jedno oko pozostaje odkryte.

Thufir Hawat – trzyma blisko ust fiolkę z sokiem z Sapho. Ceremonialna zbroja nie pasuje na niego tak dobrze, jak kiedyś, ale nie oznacza to, że jest przez to mniej niebezpieczny.

Gurney Halleck – w książce opisany jako paskudny typ. Jest obwieszony bronią, a obwiązane ubranie sprawia, że jest gotowy do pojedynku.

Paul – na piersi jastrząb Atrydów, peleryna w formie czerwnonego skrzydła na ramieniu. Ubrany do swobodnego życia na zasobnej w wodę rodzimej planecie.

Wielebna Matka Helen Gaius Mohiam – gałąź z wieloma odnogami sugeruje różne linie krwi. Kołnierz nawiązuje do stroju Imperatora. Rhodes chciał stworzyć obraz Bene Gesserit wypełniony znaczeniami. Włosy są upięte w mnisim stylu, ale irokez nawiązuje do hodowców koni, a poprzez to do program rozrodczego zakonu. Ma też łańcuszki łączące kolczyki przy oczach, uszach i ustach, co reprezentuje skoncentrowanie się na obserwacji, słuchaniu i wywieraniu wpływu poprzez mowę.

Księżę Leto – w książce jest opisany jako osoba posiadająca twarz drapieżnego ptaka, więc Rhodes to uwypukla. W herbie jastrząb Atrydów, a peleryna w formie dwóch skrzydeł.

Lady Jessica – upięcie włosów i piercing typowy dla Bene Gesserit. Nosi zmodyfikowaną, bardziej elegancką wersję herbu i peleryny Atrydów.

Źródło: Matt Rhodes

Harkonnenowie od lewej:

Feyd-Rautha – budowa ciała związana z jego regularnym treningiem gladiatreskim. Szaty Harkonnenów mają wyglądać jak podniszczone, noszone przez cały dzień. Rhodes zaprojektował też dla nich motyw zdobniczy, odwołujący się po części do dołu ze żmijami, a po części do skomplikowanych układów ich nikczemnych planów.

Glossu Rabban (Bestia) – jest zwierzęciem, jeszcze mniej powściągliwym od Barona. Ozdobiony okrutnymi trofeami nosi zniszczone, niegdyś drogie i przepiękne szaty.

Baron Vladimir Harkonnen – bez komentarza.

Piter De Vris – jak każdy mentat przedstawiony z sokiem z Sapho. Jego strój ma podkreślać arogancję i rządzę władzy.

Padyszach Imperator Szaddam IV – cesarska zbroja ma oddawać jego paranoję (której efektem było nasłanie Harkonnenów na Atrydów). W opisach był porównywany do księcia Leto, więc Rhodes starał się go przedstawić jako gorszą wersję Atrydy. Fragmenty zbroi mają odzwierciedlać Gildie i Domy, którymi włada.

Sardaukar – jeden z elitarnych żołnierzy Imperatora. Grzebień na hełmie nawiązuje do imperatorskiego, ale ma też przypominać więzienne kraty z piekielnej planety Salusa Secondis. Ma wyglądać na kompletne przeciwieństwo Fremenów – jest więc wielki, masywny i z ciężką zbroją (która powinna fatalnie zareagować na kontakt z piaskami Arrakis).

Źródło: Matt Rhodes

Kluczowe w projektowaniu wyglądu Fremenów są filtrfraki. Dla Rhodesa ideałem było ich przedstawienie w Dune Davida Lyncha, ale chciał też spróbować dodać znaczeń. Fremeni nie troszczą się o smród i akceptują realia swojego życia, więc w projektowaniu filtrfraków nie chciał ukrywać ich ohydnego przeznaczenia: przemieniania ludzkich wydzielin i wydalin w pijalną wodę. Stąd zobaczenie kogoś w filtrfraku powinno niemal sugerować, że widzi się go nagiego.