Doktor Doom od lat uchodzi za jednego z najpotężniejszych i najinteligentniejszych złoczyńców w uniwersum Marvela. Czytelnicy obecnie wydawanej, poświęconej mu serii komiksowej zdążyli już jednak zauważyć, że nie chce on być dłużej postrzegany jako antagonista. Najnowszym na to dowodem jest 9. odsłona całego cyklu.  W tym miejscu trzeba zaakcentować fakt, że Iron Man i Fantastyczna Czwórka stworzyli wcześniej projekt Antlion, który dzięki wykorzystaniu czarnych dziur miał zniwelować skutki globalnego ocieplenia. Nieoczekiwanie jednak umieszczone na orbicie instalacje zostały zniszczone przez wypuszczone z Latverii rakiety; co więcej, uderzenia doprowadziły do rozrostu kosmicznych obiektów, stając się zagrożeniem dla całej planety. Z miejsca za taki bieg rzeczy obwiniono przywódcę państwa, Doktora Dooma.  Dotychczasowy złoczyńca postanowił odkupić swoje dobre imię, chcąc jednocześnie zatrzymać proces zwiększania się czarnych dziur i ograniczyć skutki globalnego ocieplenia. Gdy gorączkowo pracował nad kolejnymi obliczeniami, dotarła do niego wiadomość od Reeda Richardsa. Mr. Fantastic życzył mu szczęścia w naukowych poszukiwaniach; sęk w tym, że Doom odebrał te słowa jako potwarz, mającą być oznaką braku wiary w jego inteligencję.  Władca Latverii znacznie przyspieszył pracę. Rzecz w tym, że wcale nie doprowadziła ona do zastopowania procesu rozrastania się czarnych dziur - wręcz przeciwnie, jedna z nich... zniszczyła Księżyc. Spójrzcie sami:
Źródło: Marvel
+1 więcej
W tym samym zeszycie Doktor Doom postanowił zrzec się bycia przywódcą Latverii. Władzę w kraju przekazał Victorious, kobiecie od lat uchodzącej za jego prawą rękę. 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj