Gdy kręciliśmy tę scenę biegania przez cały dzień, producenci mówili do mnie: "Rock, Ty biegasz zupełnie jak Tom Cruise w jego filmach". I z tym się nie zgodzę. Tom biegnie jak godzina szósta na zegarku, wyprostowany, ręce blisko ciała, niczym zawodnik atakujący, zmierzający do strefy końcowej. Ja natomiast nie atakuję, tylko uciekam. Pochylony do przodu, z szeroko rozstawionymi ramionami i wzrokiem skupionym na jednym celu. To ten rodzaj biegu, który mówi: "Wszyscy z drogi, bo za mną zmierza 50-tonowa genetycznie zmodyfikowana bestia, która chce mnie zjeść, a ja marzę tylko o tequilli i gofrach we własnym domu!".Zobaczcie nowe zdjęcia na początku pełnej galerii:
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj