Tim Story, reżyser Fantastycznej Czwórki: Narodzin Srebrnego Surfera z 2007 roku, po wielu latach skomentował to, jak zmieniono Galactusa w filmie. W rozmowie z portalem ComicBook.com został spytany o to, co myśli o mieszanych reakcjach fanów na przeobrażenie potężnego galaktycznego tytana z komiksów Marvela w burzową chmurę. Z jego odpowiedzi wynika, że myśli mniej więcej to samo, co widzowie: to był błąd. Wyjaśnił jednak, dlaczego podjęto taką decyzję. 
Fot. Materiały prasowe

Fantastyczna Czwórka: Narodziny Srebrnego Surfera - reżyser o Galactusie

Ci, którzy mieli decydujący głos, obawiali się, co z tego wyjdzie. Trzeba pamiętać, że choć Marvel z powodzeniem przedstawił już widzom wiele postaci z kosmosu, to w tamtym czasie było to coś nowego, kompletnie nieznane terytorium. Więc, skoro była to istota z kosmosu, to osoby kierujące projektem nie były gotowe na to, co może z tego wyjść. I, jak wiesz, nie była to odpowiednia interpretacja. Ale nadchodzi wiele naprawdę fajnych rzeczy.
Przypominamy, że Fantastyczna Czwórka już niedługo zadebiutuje w MCU. Choć niewiele wiadomo o filmie, to potencjalnie Marvel ma szansę na to, by ponownie przedstawić Galactusa - tym razem w bardziej komiksowym stylu. 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj