Nie wydaje mi się, by istniał - to się tyczy wszystkich filmów, w których coś poszło nie tak - tylko jeden główny powód takiego stanu rzeczy. Myślę, że podjęliśmy w czasie pracy wiele decyzji przekładających się na to, że ludzie nie polubili naszego filmu - filmu, który następnym razem zrobiłbym po prostu inaczej.Następnie filmowiec przeszedł do konkretów:
Myślę, że w produkcji zabrakło głównie odpowiedniej tonacji. Nawet jeśli wydawała się ona interesująca i ambitna, to była sprzeczna z materiałem źródłowym. Znamy przecież Fantastyczną Czwórkę, którą otacza aura jasności, optymizmu. W bohaterach widzimy swego rodzaju odwagę i pogodę ducha, a zrobiliśmy z tego mroczną wersję drużyny, równie dobrze pasującą do horroru. Tak jak powiedziałem: to brzmi interesująco, ambitnie, ale niekoniecznie pasuje do Fantastycznej Czwórki.Zobacz także: Będzie Fantastyczna Czwórka 2? Wypowiedź Kinberga może zastanawiać o tyle, że przecież mieliśmy już na ekranie bardziej optymistyczną wersję komiksowej drużyny, a i taka niekoniecznie podobała się widzom. Producent zapewnia jednak, że studio 20th Century Fox nie zamierza się w tej kwestii poddawać:
Jest to duża część naszego (studia Fox - przyp. red.) planu na przyszłość. Bardzo chciałbym kontynuować pracę filmową właśnie z tą obsadą.Co sądzicie o wypowiedzi Kinberga? Wy również chcielibyście zobaczyć tych samych aktorów, wcielających się raz jeszcze w role członków Fantastycznej Czwórki? Pamiętajmy także o tym, że studio 20th Century Fox nie ma wielkiego pola manewru. Jeśli nie zdecyduje się ono stworzyć kolejnej części przygód komiksowej drużyny, wówczas prawa do bohaterów powrócą do Marvela.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj