Wiemy już, że Mike Mignola, komiksowy twórca postaci, aktywnie pracował nad filmem Hellboy: Rise of the Blood Queen - nie tylko doradzał na planie, ale został również współautorem scenariusza. W jednym z ostatnich wywiadów zabrał on głos na temat tego, co powinniśmy zobaczyć w produkcji:
Staramy się zrobić coś kompletnie innego. Chodzi o to, że cząstka Hellboya nigdy nie będzie taka jak to, co widzimy w innych produkcjach superbohaterskich. Choć mamy więcej filmów Marvela, choć mamy więcej filmów DC, Hellboy - nawet w filmach Guillermo del Toro - nie był i nie będzie historią o herosie. Mamy teraz tak wiele "wspaniałych drużyn, w kostiumach, biegających dookoła i ratujących planetę przed jakimś kosmicznym zagrożeniem". Wydaje mi się, że nasz film nawet widzom pozwoli odczuć, że mniej tu opowieści o superbohaterze. Chcemy zredukować te elementy, nawet bardziej niż zrobił to del Toro. Zaakcentujemy folklor, mitologię, horror, a nie "wielką grupę herosów biegnącą do boju z jakimiś dziwnymi rzeczami w rękach".
Mignola wyjawił także, jak osobliwe podejście do pracy nad filmem ma odtwórca głównej roli, David Harbour. Potrafił on dzwonić do artysty i pytać go o to, o którym zwierzęciu myśli patrząc na ruchy Hellboya. Mężczyźni odbyli też dwugodzinną konwersację na temat dzieciństwa Mignoli i jego rodziny - Harbour chciał bowiem poznać każdy aspekt, który doprowadził do stworzenia komiksowej postaci. Hellboy: Rise of the Blood Queen wejdzie na ekrany kin 11 stycznia przyszłego roku.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj