Frank Grillo w MCU wcielał się w postać Brocka Rumlowa. Widzieliśmy go w filmach Kapitan Ameryka: Zimowy żołnierz, Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów, a także w Avengers: Koniec gry. Nie raz w wywiadach mówił, że chciałby zagrać marvelowskiego Punishera, ale 55-letni aktor zmienił zdanie i swoje priorytety.
Aktor tłumaczy, że razem z Joe Carnahanem prowadzi studio WarParty, które skupia się na realizacji filmów akcji. Zależy mu na tworzeniu własnego, oryginalnego materiału z rozsądnym budżetem, ale przy okazji świetnej zabawie.
Wspomina też, że kręcenie scen walki z Chrisem Evansem, czyli Kapitanem Ameryką było trudne i wycieńczające. Cały czas trenuje fizycznie, ale gdy pracuje na planie, musi wciąż powtarzać choreografię. To jest według niego wykańczające bardziej dla umysłu niż ciała.
Tak dokładnie powiedział o kwestii Punishera:
- To nie jest już mój cel. Moje życie już nie prowadzi mnie w tym kierunku, a poza tym mój przyjaciel Jonny Bernthal świetnie zagrał. Moje życie i to, co chcę z nim zrobić jest już na innym etapie. Chyba wyrasta z chęci grania w filmach superbohaterskich - mówi.