Po obsadzeniu Gal Gadot w roli Wonder Woman w sieci pojawiały się głosy narzekania na taki obrót spraw - krytykowano zarówno jej umiejętności aktorskie, jak i wygląd, niekoniecznie kojarzący się z komiksowym wizerunkiem Amazonki. Aktorka w ekspresowym tempie uczyniła jednak z portretowanej przez siebie postaci jeden z najważniejszych symboli popkultury doby obecnej. Stało się tak nie tylko dzięki filmom, ale również poprzez akcje charytatywne i inne działania czyniące z bohaterki wzór dla wielu ludzi z najmłodszymi z nich na czele.  Teraz Zack Snyder raz jeszcze zabrał nas za kulisy castingu Gadot do filmu Batman v Superman: Świt sprawiedliwości, ujawniając wydarzenie, do którego doszło w trakcie jednego z przesłuchań:
Kiedy przeprowadzaliśmy casting Gal, oni (Gadot i Ben Affleck - przyp. aut.) odgrywali wspólną scenę spoza filmu. Napisaliśmy ją specjalnie na potrzeby przesłuchania: ona wypominała mu zamiłowanie do alkoholu lub coś podobnie intensywnego, dodając na koniec sekwencji własną improwizację na temat filmowego "Nigdy nie znałeś takiej kobiety jak ja". I w czasie castingu Gal z pełną powagą wypowiedziała te słowa. Ben popatrzył wtedy na kamerę, uniósł powiekę i wykrztusił tylko: "Wow...". To było świetne, bo każdy z nas myślał sobie wtedy coś w stylu: "To jest właśnie Wonder Woman. Zrobiła tutaj swój szach-mat, więc myślę, że skończyliśmy z castingiem". 
Sama Gadot udzieliła także wywiadu dla MTV News, w którym przyznała, że chciałaby, aby w ewentualnym filmie Wonder Woman 3 akcja nie była już osadzona w przeszłości ("Czas ruszyć do przodu"). Aktorka pół żartem, pół serio wyjawiła także, że marzy się jej ekranowy crossover przygód postaci Amazonki i Black Adama, portretowanego przez jej przyjaciela, Dwayne'a Johnsona
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj