Na E3 Ubisoft zaprezentował fragment rozgrywki z Rainbow Six: Siege, które stanowi ukoronowanie całej marki i jednocześnie zwraca się ku jej początkom, w których zadanie gracza polegało na odbiciu zakładników z rąk terrorystów. Różnica polega na tym, że w najnowszej części żołnierzami Rainbow Six jak i terrorystami będą kierowali gracze.
Poznaliśmy więcej informacji związanych z produkcją gry, oto one:
- gracze w Rainbow Six: Siege wcielą się w terrorystów lub antyterrorystów,
- rozgrywa zaprojektowana jest na zasadzie asynchronii, opiera się na ataku i defensywie,
- terroryści otrzymają możliwość modyfikacji swoich baz (drut kolczasty, barykady, zabijanie okien i drzwi itp.),
- oddział Rainbow Six będzie mógł prowadzić infiltracje obiekty terrorystów,
- w momencie rozpoczęcia rozgrywki gra przybiera formę tradycyjnego shootera,
- multiplayer zakłada sześć rund, po trzy w natarciu i defensywie (ecze trwające po ok. 18 minut, bez respawnów, z systemem one-shot-one-kill (giniesz od jednej kuli),
- oprócz multiplayera dostępna będzie także kampania dla jednego użytkownika i kooperacja. Jednak to właśnie multiplayer ma w Rainbow Six: Siege odegrać kluczową rolę.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj