- Chcę sprostować swoje słowa z wywiadu w programie Charliego Rose'a. Odbył się on przed premierą filmu. Źle się wyraziłem i użyłem bardzo niestosownej analogii, za którą przepraszam. Pracowałem z Disneyem od 40 lat i świadomie wybrałem ich jako opiekunów Gwiezdnych Wojen ze względu na szacunek jakim mam wobec tej firmy i Boba Igera, który nią dowodzi. Disney wykonuje kawał dobrej roboty zajmując się rozbudowującą się marką. Bardzo rzadko publikuje sprostowania, ale tym razem stwierdziłem, że jest to ważne, aby wszystko było jasne. Jestem podekscytowany tym, że Disney ma markę Gwiezdne Wojny i prowadzi ją w ekscytujących kierunkach w filmie, telewizji i innych mediach. Jestem wniebowzięty sukcesem i biciem rekordów nowego filmu oraz jestem bardzo dumny z tego, co zrobili J.J. (Abrams) i Kathy (Kennedy).George Lucas wielokrotnie mówił, że sprzedając Disneyowi markę Gwiezdne Wojny przedstawił im też swoje pomysły na trzecią trylogię. Disney jednak chciał zrobić to samemu i inaczej. Nieoficjalnie mówiło się, że Lucas chciał, aby bohaterami nowych filmów byli nastolatkowie. Szczegółów jego wizji jednak nie znamy. Wczoraj rozpoczęliście pod newsem z komentarzem Lucasa bardzo obszerną (prawie 250 komentarzy) i burzliwą dyskusję. Chętnych do włączenia się odsyłamy tutaj. Star Wars: The Force Awakens wyświetlane są na ekranach kin.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj