Gina Carano, która występowała w serialu The Mandalorian, złożyła pozew przeciwko Disneyowi i Lucasfilm za dyskryminację i bezprawne rozwiązanie umowy o pracę. Według niej została zwolniona za wyrażanie prawicowych opinii w mediach społecznościowych i zwraca się do sądu o wydanie orzeczenia, które zmusiłoby Lucasfilm do recastingu. Elon Musk pomoże sfinansować pozew, dotrzymując obietnicy pokrycia kosztów prawnych użytkowników X, którzy twierdzą, że doświadczyli dyskryminacji ze względu na swoją aktywność na jego platformie. W oświadczeniu dyrektor operacyjny X, Joe Benarroch, napisał, że "na znak zaangażowania X Corp w wolność słowa z dumą zapewniamy wsparcie finansowe dla pozwu Giny Carano, umożliwiając jej dochodzenie swoich praw do wolności słowa w X oraz możliwość pracy bez znęcania się, szykanowania i dyskryminacji". O Ginie Carano było głośno w lutym 2021 roku, gdy została wyrzucona z obsady serialu The Mandalorian za swoje kontrowersyjne wpisy na Twitterze. Według Disney, agencji i innych osób, jej wpisy miały charakter antyszczepionkowy, negowała sens pandemicznych obostrzeń i sugerowała sfałszowanie wyborów prezydenckich w 2020 roku. Przekroczyła granicę, gdy porównała nastroje polityczne w USA z nazistowskimi Niemcami. Na swoim Tik Toku w tamtym czasie napisała:
Żydzi byli bici na ulicy nie przez nazistów, ale przez swoich sąsiadów, nawet przez dzieci. Historia jest modyfikowana, więc większość ludzi nie zdaje sobie sprawy, że zanim naziści mogli z łatwością zrobić obławę na tysiące Żydów, rząd zadbał o to, by nienawidzili ich właśnie wszyscy sąsiedzi - tylko za to, że byli Żydami. Jak to się różni od nienawidzenia kogoś ze względu na poglądy polityczne? 
Aktorka napisała na X, że jej słowa były konsekwentnie przekręcane, aby zdemonizować i odczłowieczyć ją jako alternatywną prawicową ekstremistkę. W pozwie wskazuje, że Disney i Lucasfilm nękali ją i zniesławiali za odmowę dostosowania się do ich poglądów w kwestiach związanych z Black Lives Matter, preferowanymi zaimkami i obaleniem twierdzenia o ingerencji w wyborach. Carano uważa, że rzekomo została zwolniona ze względu na przekonania kulturalne i religijne, ale gigant branży rozrywkowej przymykał oczy na jej kolegów, którzy też publikowali obraźliwe i oczerniające posty skierowane pod adresem Republikanów. Tu wskazuje na post Pedro Pascala z 2017 r. porównujący byłego prezydenta Donalda Trumpa do Hitlera. W pozwie stwierdzono, że Disney zażądał od Carano, aby spotkała się z przedstawicielem Sojuszu Przeciwko Dyskryminacji Gejów i Lesbijek, żądając publicznych przeprosin, czego nie zrobiła. Po odmowie Carano nakazano spotkać się z prezeską Lucasfilm Kathleen Kennedy i 45 pracownikami identyfikującymi się jako osoby LGBTQ+. Odmówiła i wkrótce potem została wyrzucona z serialu The Mandalorian, a także z innych tytułów z uniwersum Gwiezdnych Wojen. Carano zarzuca także Disneyowi udział w "kampanii oszczerstw po rozwiązaniu umowy o pracę", w wyniku którego nie wspominano o jej udziale w programie W dziczy z Bearem Gryllsem. Ponadto zwolnienie przez Disney spowodowało, że agencja UTA zerwała z nią kontrakt, a prawnik przestał dla niej pracować.  Carano wnosi roszczenia z tytułu niesłusznego zwolnienia i dyskryminacji ze względu na płeć. Zwraca się o nakaz sądowy, który zmusiłby Lucasfilm do recastingu jej postaci oraz o co najmniej 75 000 dolarów odszkodowania (warto dodać, że za udział w jednym odcinku otrzymywał 25 tys. dolarów). W oświadczeniu możemy przeczytać. 
Niektórzy z nas zostali niesprawiedliwie wyróżnieni, prześladowani, szykanowani i pozbawieni środków do życia, ponieważ ośmieliliśmy się zachęcać do rozmowy, zadawać pytania i odmówiliśmy podążania za tłumem.
Carano dodała, że jest zaszczycona, że jej sprawą zajmuje się firma, która "jest jednym z ostatnich przebłysków nadziei na wolność słowa na świecie".
Disney+
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj