Henning Mankell w naszym kraju jest znany głównie ze swojej serii kryminałów z detektywem Wallanderem w roli głównej. Pierwsza część cyklu - Morderca bez twarzy, okazała się międzynarodowym sukcesem. Czytelnicy pokochali przyziemny, rzeczowy styl pisarza i jego zdolność do opisywania psychologicznych procesów. Mankell w swoich powieściach zazwyczaj odwoływał się do motywów zaczerpniętych z rzeczywistości. Międzynarodowy biznes, cyberterroryzm, globalizacja - to tylko niektóre wątki pojawiające się na kartkach jego książek. Dla fanów kryminałów Mankell to sprawdzone nazwisko. W tym roku będziemy mieli okazję poznać go z zupełnie innej strony.  
Źródło: Wydawnictwo W.A.B.
Djup, którą autor napisał już w 2004 roku, dopiero 27 września doczeka się polskiej premiery. Głównym bohaterem książki jest Lars Tobiasson-Svartman, który zawodowo zajmuje się pomiarami dna Bałtyku. Co ważne, akcja powieści rozgrywa się w czasie II wojny światowej, dlatego zadanie Larsa jest tym bardziej ważne, gdyż zapewnia bezpieczeństwo szwedzkim okrętom. Nie jest to jednak książka ani o wojnie, ani o zadaniu, które ma do wykonania jej główny bohater. Jest to przede wszystkim podróż w głąb człowieka. Wraz z rozwojem fabuły czytelnik wyrabia sobie coraz to nowsze opinie na temat Larsa Tobiassona-Svartmana; przecież pierwsze wrażenie rzadko kiedy bywa słuszne. Przy okazji będziecie mogli także skonfrontować swoją dotychczasową opinię o Mankellu z jego nowym obliczem z Głębi. Wydawcy zapewniają, że będzie to doświadczenie poruszające, a zarazem pełne tragizmu.  
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj